Astro Bot podbiło serca graczy na State of Play - w przeciwieństwie do Concord
Rzut oka na trailery.
Największą sympatią wśród pokazanych wczoraj na PlayStation State of Play trailerów cieszy się Astro Bot. W przypadku gry-usługi Concord nastroje są już jednak zgoła odmienne.
Jeśli mowa o najnowszych przygodach sympatycznego robocika, w chwili pisania wiadomości stosunek kciuków w górę i w dół jest iście imponujący - mowa o ponad 23 tys. polubień w obliczu zaledwie 245 palców w dół. To średnia na poziomie 99 procent.
Sony ma więc powody do zadowolenia w temacie materiału, który zamknął pokaz. Zupełnie odwrotnie jest już jednak w sferze filmu, który otworzył mini-konferencję. Zwiastun z rozgrywką z Concord to już zaledwie 18 procent polubień. Animowane wideo z przygodami bohaterów poradziło sobie nieco lepiej, ale to nadal tylko 23 proc.
To chyba nie wróży najlepiej produkcji, która symbolizuje nowe otwarcie PlayStation w sferze gier-usług, choć na ostateczne oceny należy oczywiście poczekać do czasu, gdy będziemy mogli już zagrać w tę sieciową strzelankę w stylu Overwatch.
Okazja nadarzy się już wkrótce, ponieważ Concord zadebiutuje 23 sierpnia na PC i PlayStation 5. Wcześniej - w lipcu - odbędą się testy wersji beta. Jak na grę-usługę przystało, nie zabraknie także przepustek sezonowych oraz innych regularnych aktualizacji.
Jeśli mowa o Astro Bot, tutaj bety nie należy się spodziewać. Mowa bowiem o trójwymiarowej platformówce dla pojedyncznego gracza. Premiera 6 września, tylko na PS5.