Asymetryczny horror z przerażającymi klaunami zaliczył udany debiut
Nieco większe potyczki.
Wydane wczoraj Killer Klowns From Outer Space: The Game zaliczyło udany debiut na Steamie, przyciągając nieco ponad 4,3 tys. użytkowników jednocześnie w szczytowym momencie.
Produkcja studia IllFonic i Teravision Games stara się uszczknąć nieco popularności Dead by Daylight, stawiając na podobne założenia z asymetryczną rozgrywką „zabójcy kontra ocalali”. Format potyczek jest tu jednak większy, ponieważ siedmiu ludzi rywalizuje z trójką morderczych klaunów.
Pechowi ocalali starają się znaleźć surowce, za pomocą których uda się uciec z miejsca akcji, podczas gdy kolorowi zabójcy chcą zamienić ich w watę cukrową, by w ten sposób rozpocząć „Klaunpokalipsę”. Brzmi logicznie. Całość bazuje na licencji filmu „Krwiożercze klauny z kosmosu” z 1988 roku.
Mecze są szybkie i trwają maksymalnie piętnaście minut. Zabójcy mają interesujące bronie w postaci komicznego młota lub działa strzelającego popcornem, ale ludzie nie pozostają dłużni i mogą na przykład ogłuszyć przeciwnika. Dysponują też większą prędkością biegu, co ułatwia ucieczkę.
Illfonic już od dłuższego czasu stara się dopracować formułę asymetrycznej rozgrywki, odpowiadając w przeszłości za Friday the 13th: The Game, Predator: Hunting Grounds czy Ghostbusters: Spirits Unleashed. Liderem w gatunku pozostaje Dead by Daylight (55,5 tys. graczy jednocześnie na Steamie w szczytowym momencie ostatnich 24 godzin), lecz Killer Klowns zapewne zaliczy debiut do udanych.
Recenzje także są w większości pozytywne. „Ukradli mój wizerunek dla jednego z klaunów... Poza tym świetna gra” - żartuje jeden z komentujących. Nie brakuje oczywiście negatywnych głosów, związanych głównie z wysoką ceną, ustaloną w Polsce na 184,99 zł (już tradycyjnie, to druga najwyższa kwota na świecie).
Killer Klowns From Outer Space: The Game jest dostępne nie tylko na PC, ale także na PlayStation 5 i Xbox Series X/S.