Automatony uderzają w graczy Helldivers 2 jak nigdy dotąd. Trudniejsze misje to czysty chaos
Ofensywa nabiera rozpędu.
Gracze Helldivers 2 już od dłuższego czasu stawiają czoła nasilonym atakom Automatonów, ale zdaje się, że misje na wyższych poziomach trudności sięgają powoli granicy absurdu. Potężne krączące fabryki dosłownie spadają żołnierzom na głowę.
Wzmocnienie sił Automatonów nie jest żadną tajemnicą, ponieważ oficjalny komunikat o nadejściu krączących fabryk pojawił się nawet na oficjalnym profilu X gry. „Te imponujące, masywne okręty wsparcia zagrażają wolności i demokracji na całym galaktycznym obrzeżu” - przekazali twórcy.
Patrząc na nagrania z rozgrywek graczy możnaby uznać, że „zagrożenie” to w tym przypadku spore niedopowiedzenie. Na najwyższych poziomach trudności maszyny spadają z nieba seriami i w mgnieniu oka masakrują oddziały Helldiversów.
Na szczęście kroczące fabryki da się zniszczyć, więc gracze nie są do końca bezbronni. „Nie będę kłamał, naprawdę potrzebujemy jakiegoś Manewru w postaci bomby atomowej” - pisze jeden z graczy na Reddicie. „Nawet w pełni opancerzona drużyna miałaby trudności z pokonaniem ich bez poświęcenia całego oddziału” - czytamy gdzie indziej.
Graczom udało się już raz odepchnąć armię Automatonów, więc zapewne poradzą sobie i teraz. Pozostaje tylko trzymać kciuki, że w tym przypadku świętowanie zwycięstwa potrwa dłużej niż jeden dzień.