Avatar: Frontiers of Pandora z obowiązkowym ray tracingiem. Śledzenie promieni nawet na starszych komputerach
Bez mocnych kart graficznych.
- Ray tracing nawet na PC ze starszymi GPU
- W takim przypadku twórcy posłużą się odpowiednim oprogramowaniem
Opracowywane przez Ubisoft Avatar: Frontiers of Pandora będzie pierwszą wysokobudżetową grą, której każda wersja obsłuży ray tracing - przekonują twórcy.
- [Avatar] ukaże się tylko z ray tracingiem - powiedział w wywiadzie dla Gamestar dyrektor techniczny projektu, Nikolay Stefanov. Zapewnił jednak, że mimo obowiązku korzystania rozwiązania, Frontiers of Pandora będzie mógł się pochwalić „elastyczną” jakością i wydajnością.
Jeśli chodzi o konsole, produkcja debiutuje tylko na nowej generacji, która obsługuje śledzenie promieni w czasie rzeczywistym. Trafi też jednak na PC, gdzie na napędzany sprzętowo ray tracing pozwalają jedynie karty graficzne z serii RTX Nvidii oraz RX 6000 AMD. Ubisoft tłumaczy jednak, że w przypadku starszych GPU, technika będzie oparta na oprogramowaniu, co zwalnia z wymogu posiadania odpowiedniego sprzętu.
Stefanov, nie wyjaśnił w szczegółach, jak na starszych PC będzie działać ray tracing, ale podkreślił, że obliczenia wykonywane metodą zastępczą są „zadziwiająco szybkie”.
Grę zapowiedziano już w 2017 roku, ale podczas E3 2021 zaprezentowano pierwszy trailer, podając też wstępną datę premiery - 2022 rok. W grze pokierujemy bohaterem z rasy Na'vi, eksplorując tereny, których nie pokazano jeszcze w filmach, a także walcząc z wrogo nastawioną korporacją RDA.