Aż pół miliona osób zagrało w „średniaka” z Game Passa. Twórcy chwalą się zainteresowaniem
Flintlock niedawno trafiło do usługi.
Popularność dodanej niedawno do Xbox Game Pass gry akcji Flintlock: The Siege of Dawn to kolejny dowód na potęgę usługi Microsoftu. W przypadku tego tytułu nie trzeba było ani kosztownej kampanii marketingowej, ani idealnych ocen w recenzjach, żeby osiągnąć bardzo wysoką liczbę graczy.
Odpowiedzialne za grę nowozelandzkie studio A44 Games pochwaliło się na X, że Flintlock sprawdziło 500 tys. osób. Mowa o wszystkich platformach, na których zadebiutował tytuł - a więc nie tylko PC i Xbox, ale i PlayStation - ale można się domyślić, że zdecydowana większość zagrała za pośrednictwem Game Passa. Premiera odbyła się 18 lipca.
Flintlock zapowiadało się całkiem ciekawie, ale finalnie nie uzyskało doskonałych ocen. W serwisie Metacritic gra figuruje z ogólną oceną 71/10 od krytyków i 4/10 od użytkowników. Na Steamie udało się natomiast uzyskać „w większości pozytywne” recenzje. Nic dziwnego, że do tytułu dość szybko przylgnęła łatka „średniaka idealnego do Game Passa”.
Gra opowiada o ludzkości skazanej na zagładę przez przebudzonych bogów, którzy zesłali na świat hordę nieumarłych. Nikt nie wie, czy boga można zabić, ale Nor Vanek - główna bohaterka - zamierza to sprawdzić i się im przeciwstawić.
Jeśli chodzi o sam gameplay, to mowa o podgatunku souls-lite, z dynamicznymi starciami łączącymi walkę wręcz z bronią palną i magią. Studio A44 ma jeszcze na swoim koncie Ashen z 2019, również czerpiącego inspirację z gier souls-like.