Baldur’s Gate 3 dostało mini-prequel. Fani rozwiązują morderstwo
Demokratyczne śledztwo.
Pełna wersja Baldur’s Gate 3 ukaże się w sierpniu, więc studio Larian zagęszcza akcję marketingową. Jednym z interesujących pomysłów jest gra przeglądarkowa, w ramach której gracze rozwiązują zagadkę morderstwa.
„Krew w Baldur’s Gate” dostępna jest za darmo dla w wszystkich zainteresowanych, choć należy posiadać konto, jeśli chcemy popchnąć akcję do przodu. To właśnie gracze - za pomocą głosowania - decydują bowiem, w jakim kierunku podąży śledztwo i jakie lokacje w mieście odwiedzimy.
Mamy nawet ekwipunek (na razie pusty), a obecnie trwa wybór, czy wybierzemy się na nabrzeże rybaków, by przepytać właściciela jednej z łodzi, czy też podejdziemy do pana stojącego w Alejce Admirała. Ten drugi jest bardziej podejrzany, więc to na pewno „zmyłka” i facet nic nie wie - prosimy o głosowanie na rybaka.
Akcja toczy się w 1477 roku, a więc piętnaście lat przed wydarzeniami z „właściwego” Baldur’s Gate 3. Rozwiązujemy brutalne morderstwo elfa nadzianego na kotwicę i porzuconego na jednym z placów miasta.
„Blood in Baldur's Gate to sieciowa gra RPG napędzana przez społeczność” - opisują sami twórcy. Gracze muszą „połączyć siły i rozwiązać tę przerażającą zbrodnię w ciągu najbliższych trzech tygodni”. Jak można się domyślać, akcja płynie dość wolno - następny krok wykonamy wieczorem.
Pomysł z pewnością jest jednak intrygujący z na pewno zapada w pamięć bardziej niż kolejny trailer, a dodatkowo pomaga budować klimat świata, który odwiedzimy 31 sierpnia, na PC i PlayStation 5, gdy produkcja opuści program wczesnego dostępu.