Battle royale na Dzikim Zachodzie - zapowiedziano Grit
Western dla 100 graczy.
- Grit to gra battle royale w realiach westernu
- Setka graczy powalczy samotnie lub w grupach
- Testy trwają, a pełna wersja ukaże się jesienią
Grit to gra battle royale z akcją na Dzikim Zachodzie i potyczkami dla maksymalnie stu graczy. Pierwsze testy techniczne wystartowały na PC już wczoraj. Premiera w ramach wczesnego dostępu na Steamie wkrótce.
Akcję obserwujemy w perspektywie trzeciej osoby, a poza zmaganiami solowymi przewidziano starcia drużynowe - w parach lub większych grupach. Tytuł nie będzie darmowy, lecz w Early Access ma kosztować mniej. Pełna wersja ukaże się we wrześniu tego roku.
Pierwszy test techniczny zakończył się o 1 w nocy. Kolejne fazy zaplanowano na najbliższa niedzielę i poniedziałek, w obu przypadkach od 1 do 3 w nocy. Twórcy ostrzegają, że liczba uczestników jest ograniczona. Aby skorzystać, należy wcisnąć przycisk „Poproś o dostęp” na Steamie.
Założenia gatunku pozostają bez zmian: setka kowbojów wkracza na mapę, lecz zwycięzca może być tylko jeden. Okolica pełna jest ukrytych broni i innych elementów wyposażenia, ale miejsce akcji stale się zmniejsza, wymuszając konfrontację zawodników.
Grit modyfikuje te cechy charakterystyczne właśnie za pośrednictwem elementów westernu. Gracze wezmą udział w pojedynkach w samo południe, będą mogli jeździć konno, a także kolekcjonować uzbrojenie, które razem utworzy talię pokera - im lepszy układ kart, tym więcej dodatkowych bonusów.
Arsenał obejmie łącznie dwadzieścia modeli broni palnej, a twórcy obiecują realistyczny model strzelania. Konieczne będzie więc celowanie przed poruszającym się celem czy też branie poprawki na opadanie pocisku.
Konie będą ważne, ponieważ posłużą nie tylko za środek transportu, ale i za zwierzę pociągowe, do przewożenia znalezionego ekwipunku. Ciekawostką powinna być również możliwość przejęcia kontroli nad lokomotywą.