Skip to main content

Battlefield 5 battle royale: materiał wideo z samouczka trybu. Pierwszy gameplay

Nieoficjalnie.

Do sieci trafił pierwszy materiał wideo z Firestorm, czyli trybu battle royale w Battlefield 5. Film nie jest oficjalnie opublikowany przez wydawcę, ale autentyczność nie pozostawia złudzeń.

To pierwsza okazja, żeby zobaczyć nowy tryb w akcji. Do tej pory poznaliśmy tylko szereg nieoficjalnych informacji, które znajdują potwierdzenie w filmie instruktażowym. Mowa między innymi o obecności helikopterów.

Zgodnie z wypowiedzią narratora, wprowadzającego w zasady trybu, zagramy w pojedynkę, w parach lub w zespole czteroosobowym. Rozpoczynamy standardowo - od skoku ze spadochronem i wybrania miejsca lądowania.

Zobacz na YouTube

Lokacje mogą być „bogate w łup, ale wypełnione niebezpieczeństwami”. Pojawią się też sejfy i dynamiczne cele, których przejęcie gwarantuje dostęp do różnych narzędzi wsparcia: rzadkiego ekwipunku czy pojazdów.

Pokierujemy nie tylko naziemnymi środkami transportu, ale też łodziami i wspomnianymi już helikopterami. Nie zabraknie czołgów.

Zaawansowane rodzaje uzbrojenia cechują się lepszymi dodatkami, jak celowniki czy powiększone magazynki. Amunicją (rozdzieloną na kilka typów) możemy dzielić się z członkami drużyny.

Na mapie znajdzie się prawdopodobnie maksymalnie 64 graczy

Gdy gracz straci cały pasek życia, wciąż będzie mógł się czołgać, a nawet atakować bronią poboczną (pistoletem). Oddział może pomóc zawodnikowi, ale jeżeli wykrwawi się lub zostanie wykończony, nie powróci na pole walki.

W materiale nie potwierdzono, jak dokładnie działa strefa, znana z innych gier battle royale, a tutaj przybierająca formę ognistego pierścienia. Biorąc pod uwagę naturę bariery, być może gracze zostają natychmiast wyeliminowani po zetknięciu z płonącą ścianą.

Zobacz: Battlefield 5 - poradnik i najlepsze porady

Według zapewnień twórców, Firestorm trafi do Battlefield 5 jeszcze w marcu. Dodatek jest darmowy dla wszystkich posiadaczy gry.

Zobacz także