„To dezinformacja” - reżyser Diablo Immortal o krytyce mikropłatności
Jednocześnie przyznał, że wcześniejsze zapowiedzi mogły wprowadzać w błąd.
Diablo Immortal od momentu premiery znajduje się w ogniu krytyki. Gracze w szczególności zwracają uwagę na agresywny system mikropłatności. Wyatt Cheng - reżyser produkcji - postanowił osobiście rozwiać obawy fanów, określając przy okazji niektóre z zarzutów jako „dezinformację”.
Stwierdzenie padło podczas rozmowy na Twitterze. Streamer o pseudonimie Zizaran odniósł się do zapewnień Chenga sprzed kilku miesięcy, że w Diablo Immortal nie da się kupić wyposażenia i ulepszeń za prawdziwe pieniądze, podczas gdy w praktyce gracz musi sięgnąć do portfela, aby zakupić najpotężniejsze legendarne klejnoty, dające przedmiotom istotne bonusy.
Deweloper odpowiedział, że wielokrotnie wyjaśniał tę kwestię w wywiadach - „wyposażenie” jest rozumiane w Diablo Immortal jako przedmioty w dwunastu slotach na ekwipunek, a nie dodatki do tych przedmiotów. Jednocześnie przeprosił, że najwyraźniej nie przedstawił sprawy wystarczająco klarownie.
- Post, który wtedy napisałeś jest nieszczery i rozczarowujący dla oddanych fanów Blizzarda. Nie ma znaczenia, czy lepszy sprzęt możesz kupić w grze dosłownie, czy pośrednio - odpowiedział streamer.
Wymiana zdań pomiędzy reżyserem gry, Zizaranem i innymi użytkownikami serwisu trwała jeszcze przez dłuższy czas. Cheng przyznał, że jego stary post mógł zostać źle zrozumiany, jednak niektóre zarzuty kierowane w stronę gry są bezpodstawne.
- Nie lubię, kiedy informacje są mylące. Jest zasadnicza różnica, kiedy gracze lubią bądź nie lubią gry na podstawie jej cech (co rozumiem, bo nie każda gra musi się podobać), a kiedy krytykują ją na bazie dezinformacji - napisał później deweloper.
Diablo Immortal otrzymało skrajnie negatywne opinie graczy w serwisie Metacritic. Ocena tytułu wynosi obecnie 0.7 punktów na 10 możliwych.