Bethesda chłodzi nastroje fanów oczekujących na nową odsłonę serii Fallout
Firma nie zamierza co roku wydawać kolejnych części swoich najpopularniejszych gier.
Po zakończeniu targów E3 w Internecie pojawiły się plotki, mówiące o tym, że Bethesda „za zamkniętymi drzwiami” prezentowała Fallout 4. Informacje okazały się nieprawdziwe, a we wczorajszym wywiadzie dla serwisu Polygon Pete Hines ostrzegł, że oczekiwanie na wieści dotyczące kolejnej części serii gier RPG jest „nierealistyczne”.
- Fani domagają się nowej odsłony serii Fallout od dłuższego czasu. Ludzie muszą zrozumieć, że spodziewanie się nowych informacji zaraz po rozpoczęciu prac nad kolejnym projektem - od Bethesda Game Studios, Arkane czy kogokolwiek - jest nierealistyczne.
Pete Hines, wiceszef działu marketingu w Bethesdzie dodał, że firma nie zamierza co roku wydawać nowych odsłon swoich najpopularniejszych serii.
- Nie będziemy wydawać naszych marek co roku. Nigdy tego nie robiliśmy i nie zamierzamy przejść na taki system w przyszłości - tłumaczy Hines.
- To nie znaczy, że będziemy czekać sześć czy siedem lat pomiędzy kolejnymi odsłonami. Ale to są duże produkcje, które wymagają czasu i ludzie muszą zrozumieć, że mamy specyficzny sposób pracy.- Todd [Howard, producent w Bethesda Game Studios - dop. red.] da mi znać, kiedy będzie gotowy i powiem wszystkim, czym się zajmuje - dodaje.
Bethesda zapowiedziała w tym roku horror The Evil Within oraz nową odsłonę popularnej serii - Wolfenstein: The New Order. Właściciel firmy, Zenimax Media w kwietniu zarejestrował także nazwę „Starfield”, ale wydawca nie ujawnił, z czym wiąże się ta licencja.
Ostatnia odsłona serii Fallout ukazała się w 2010 roku, ale za produkcję odpowiadał Obsidian Entertainment. Bethesda Game Studios zajmowała się w tym czasie The Elder Scrolls V: Skyrim. Nie wiemy, nad czym pracuje obecnie id Software (ostatnio Rage) i Arkane Studios (ostatnio Dishonored; w przypadku tego studia spekuluje się o Prey 2).