Bethesda: Fallout 76 będzie trwał wiecznie
Nieskończony cykl „życia” gry?
Fallout 76 to pierwsza gra z serii, która stawia na rozgrywkę multiplayer i długie wspieranie popremierowe. W wywiadzie dla GameSpot, Pete Hines - wiceszef działu marketingu Bethesdy - stwierdził, że koniec gry nie nadejdzie.
- Wieczne. Nie ma tu żadnej ironii. Serio, wieczne - powiedział Hines, zapytany o długość „życia” Fallout 76.
Menedżer argumentuje swoje słowa przypadkami innych gier Bethesdy, które utrzymują wysoką popularność przez lata po premierze, i to mimo braku nastawienia na rozgrywkę sieciową.
- Ludzie pytają mnie, czy przewidywany cykl „życia” Fallout 76 to dwa czy trzy lata. Ja odpowiadam: „Cóż, wielu graczy wciąż bawi się w Morrowind. W Internecie można też sprawdzić, ilu ludzi gra w Fallout 4 i Skyrim”. Te produkcje mają już 4 i 7 lat, a gra w nie setki tysięcy osób każdego dnia - przekonuje Hines.
Wiceszef Bethesdy przyznaje jednak, że nie wie, jak będzie wyglądać przyszłość gry oraz jaki kształt przybiorą aktualizacje zawartości. Jak twierdzi, wszystko zależy od reakcji odbiorców.
- Musimy zainteresować graczy i obserwować, jak zareagują. Mamy kilka pomysłów, ale zobaczymy, czego ludzie będą oczekiwać.
Fallout 76 debiutuje 14 listopada na PC, Xbox One i PS4. To survivalowe RPG, pozbawione kampanii - wydarzenia w świecie kreują sami gracze.