Bethesda nie planuje remastera TES: Morrowind
A także oryginalnego Fallouta.
Bethesda Softworks nie planuje odświeżenia wydanego w 2002 roku The Elder Scrolls: Morrowind. Do próśb miłośników tytułu odniósł się główny producent, Todd Howard, udzielając wywiadu dziennikarzom The Guardian.
Howard przekonuje, że jest przeciwny remasterom, a gry powinny „pozostać” w okresie, w którym je stworzono - tylko w ten sposób doświadczymy odpowiedniej rozgrywki.
- Cieszy mnie, że można zagrać w Morrowinda na Xboksie One, w ramach wstecznej kompatybilności. Dobrze, że Microsoft, Sony, Nintendo i inni ułatwiają korzystanie ze starszych tytułów i granie w taki sposób, jaki pamiętamy z dawnych czasów. To lepsze niż remastery - mówi Howard.
- Chciałbym, żebyście doświadczyli Morrowinda w jego pierwotnej postaci. To część tożsamości gry. Dlatego osobiście wolę nie remasterować takich gier.
Howard odniósł się także do pierwszej części Fallouta z 1997 roku. Główny producent Bethesdy przekonuje, że odświeżenie tytułu nie jest potrzebne - jeżeli mamy PC, możemy uruchomić grę w takiej postaci, jaką zaplanowano.
W wywiadzie poruszono temat Skyrim: Special Edition, czyli wydanej w 2016 roku wersji charakteryzującej się polepszoną oprawą. Howard jednak nie uważa tytuł za remaster, ponieważ edycja wizualnie przypomina oryginał.
W ostatnich latach wydano między innymi odświeżone wersje (czyli zarówno remastery i remake'i) Call of Duty: Modern Warfare, serii Uncharted i Halo, Baldur's Gate, Burnout Paradise i serii Crash Bandicoot. Zbliża się również Spyro: Reignited Trilogy oraz Redisent Evil 2 Remake.
W omawianym wywiadzie Todd Howard przyznał też, że Bethesda nie zamierza zlecać innym studiom prac nad serią Fallout, tak jak zrobiono to przy okazji New Vegas.