Bethesda o dalszym wspieraniu Fallout 76 - nie poddamy się tak łatwo
„To element dumy”.
Pete Hines z Bethesdy zapewnia, że mimo początkowych problemów Fallout 76, firma nie zamierza rezygnować z dalszego wspierania i rozwoju nastawionej na wieloosobowe zmagania gry.
Wiceprezes wydawcy do spraw marketingowych w rozmowie z serwisem GamesIndustry przekonuje, że choć niektórych rzeczywiście mogłoby kusić porzucenie produkcji, spółka tak nie postąpi. Kłopoty nie sprawią, że spółka przestanie wierzyć w tytuł.
- Jest w tym element dumy: nie chodzi jedynie o to, że nie chcemy się poddać, ale że musimy udowodnić, że pozostaniemy z projektem, a gdy natkniemy się na przeciwności losu, nie podniesiemy rąk w geście bezsilności, uznając, że jakieś wyzwanie jest zbyt trudne - tłumaczy.
Co ciekawe, Bethesda zmagała już się z podobnymi problemami. Wydany w 2014 roku Elder Scrolls Online spotkał się z krytyką graczy, a tytuł nie cieszył się dużym zainteresowaniem. Twórcy jednak pracowali nad usprawnieniem gry, powoli odzyskując zaufanie fanów.
- Z perspektywy wydawcy, wielu członków mojego zespołu, w tym ja sam, miało wrażenie, że już gdzieś to widziało. Kiedy publikujemy coś w mediach społecznościowych, szybko pojawiają się komentarze twierdzące, że nikt nie gra w tę produkcję, więc powinniśmy przestać o niej pisać. Podobnie było, gdy ukazało się Elder Scrolls Online - wyjaśnia Hines.
Zobacz: Fallout 76 - Poradnik, Solucja
Osoby odpowiedzialne za marketing i kontakt ze społecznością fanów korzystają z doświadczeń zdobytych, dzięki MMO osadzonym na kontynencie Tamriel. Starają się więc utrzymywać stały kontakt z graczami oraz aktywnie udzielać się na forach internetowych.
Fallout 76 ukazało się w listopadzie ubiegłego roku. Na starcie gra borykała się z wieloma błędami i usterkami, ale autorzy regularnie publikują aktualizacje, wprowadzające do produkcji szereg nowych elementów. Niedługo pojawią się na przykład postacie niezależne.
Źródło: GamesIndustry