Beyond Good and Evil 2 nadal powstaje - zapewnia Ubisoft
Który to już raz czytamy te słowa.
Choć w ostatnich sześciu miesiącach Ubisoft skasował siedem niezapowiedzianych tytułów, to Beyond Good and Evil 2 nadal powstaje, nawet jeśli historia produkcji liczy już niemal dwie dekady.
O kolejnych trzech anulowanych produkcjach poinformowano w ubiegłym tygodniu, razem z opóźnieniem Skull and Bones. Serwis PCGamesN - co jest już niemal tradycją - postanowił zapytać więc, jak wygląda sytuacja w związku z ambitnym sequelem gry z 2003 roku.
„Prace nad Beyond Good and Evil 2 trwają i zespół ciężko pracuje, by zrealizować ambitne założenia” - zapewnił rzecznik francuskiej korporacji w odpowiedzi.
Historia produkcji zaczyna się już w 2003 roku, zaraz po premierze pierwszej części, którą przyjęto ciepło, lecz niechętnie kupowano. Reżyser - Michel Ancel - zapewniał wtedy, że ma plany na całe uniwersum i spodziewa się, że stworzy trylogię. Nic z tego.
W 2007 roku ten sam Ancel przyznał w jednym z wywiadów, że tworzy „osobisty” projekt, co od razu zrozumiano jako Beyond Good and Evil 2. Zwłaszcza, że wymienił także imię Jade, głównej bohaterki „jedynki”. W maju 2008 roku opublikowano pierwszy teaser. Nazwa nie padała, lecz nie było wątpliwości, o czym mowa.
W połowie 2009 roku wyciekł drugi trailer, a Jade biegnącą zatłoczoną ulicą. Reżyser potwierdził, że materiał jest autentyczny, lecz słuch o grze zaginął aż do 2016 roku, ze sprzecznymi doniesieniami na temat postępów w pracach w tak zwanym międzyczasie. Ancel zajmował się Raymanem, a także grą Wild.
Pierwszy oficjalny zwiastun gry pod tytułem Beyond Good and Evil 2 pokazano na targach E3 w 2017 roku. Dowiedzieliśmy się, że choć początkowo tworzono sequel (trailery z 2007 i 2008 roku), to ostatecznie postawiono na znacznie bardziej ambitny prequel, z ogromnym światem i ambitnymi rozwiązaniami proceduralnego generowania poziomów.
Następnie w temacie znów zapadła cisza, co jakiś czas przerywana - jak dzisiaj - potwierdzeniami, że gra nadal powstaje. Co jednak kluczowe, w 2020 roku Ubisoft opuścił sam Michel Ancel. Reżyser wydawał się być „na wylocie” już od czasów wspomnianego Wild, które kończył razem ze studiem Wild Sheep Studio, już poza francuską korporacją.
Nie obyło się bez kontrowersji. W 2020 roku przez Ubisoft przetaczała się fala kontrowersji związanych z częścią pracowników wysokiego szczebla, oskarżanych między innymi o mobbing. Wśród osób objętych wewnętrznych śledztwem był sam Ancel i wielu obserwatorów uważało, że to właśnie dlatego postanowił w całości opuścić branżę gier wideo i poświęcić więcej czasu na „sanktuarium poświęcone edukacji, miłośnikom przyrody i zwierzętom”.