Skip to main content

BioShock 4 ma podobno wielkie problemy. Gra miała utknąć w „piekle deweloperskim”

Latem projekt po raz czwarty skasowano i zaczęto od nowa.

Według niepotwierdzonych doniesień, produkcja Bioshock 4 nie przebiega ponoć najlepiej. Jak przekazał zaznajomiony ze sprawą insider, studio ma borykać się między innymi z kiepskim zarządzaniem i brakiem spójnej koncepcji projektu.

O sprawie informuje internauta o pseudonimie Oops Leaks, który wcześniej dostarczał konkretnych wieści zza kulis produkcji. Jak tłumaczy w serii wiadomości na Twitterze, latem zeszłego roku projekt został już czwarty raz wyrzucony do kosza i rozpoczęty od zera. Kolejne wcielenia gry mają opierać się na tym samym założeniu - miasto ukryte pod arktycznymi wodami i prawdopodobnie otwarty świat - ale inne aspekty zmieniają się drastycznie przy każdym „resecie”.

Kolejnym poważnym problemem jest bardzo duża rotacja pracowników w studiu Cloud Chamber. Firma ma bardzo polegać na pracownikach kontraktowych, których praca zostaje potem zmodyfikowana przez mniej wykwalifikowanych specjalistów. Oops Leaks zauważa też, że według jego wiedzy w studiu pracuje obecnie wielu deweloperów z bardzo niewielkim doświadczeniem, co kłóci się z przedstawianymi przez firmę wymaganiami od trzech do siedmiu lat doświadczenia w zawodzie, zależnie od stanowiska.

Zmiany personelu najbardziej miał odczuć zespół scenarzystów. Pisarze przez kilka lat rozwoju gry mieli rzekomo „nie móc dostarczyć scenariusza wartego znanej marki”, co stało się podstawowym czynnikiem stojącym za rozpoczęciem prac od zera. Insider zwraca uwagę, że od czasu zresetowania projektu w 2022 roku sprawy mają powoli wracać na właściwe tory, ale nie zmienia to faktu, że do tej pory rozwój gry był bardzo trudny.

Jeśli gra nie zostanie ogłoszona tego lata, to bardzo prawdopodobne, że jest obecnie kompletną katastrofą i nie ma żadnych szans, żeby trafić do sprzedaży w 2025 roku, jak pierwotnie planowano” - tłumaczy Oops Leaks. Jego zdaniem jako główne problemy projektu można wskazać kiepskie zarządzanie, niepewność zespołu, czy gra okaże się finansowym sukcesem oraz wątpliwe decyzje deweloperów.

Zobacz także