BioShock 4 nie powróci do Rapture ani Columbii - sugeruje ogłoszenie o pracę
Nowy świat.
Na stronie studia Cloud Chamber, które pracuje nad kolejną odsłoną serii BioShock, pojawiły się nowe ogłoszenia o pracę. Choć nie ujawniają konkretnych szczegółów o grze, pozwalają między innymi domniemywać, że grę osadzono w całkiem nowym świecie.
W kilku ogłoszeniach znajduje się fragment o treści „chcemy, abyś pomógł nam tchnąć życie w ten nowy, fantastyczny świat”. To sugestia, że nie wrócimy ani do Rapture, ani do Columbii z poprzednich części serii.
Z wpisów dowiadujemy się też, że gra powstaje na silniku Unreal Engine 4 i zadebiutuje dopiero na nowej generacji konsol.
Pozostałe ogłoszenia ujawniają bardziej ogólne informacje. Gra ma przykładowo oferować „łatwy do przyswojenia, satysfakcjonujący oraz pozwalający na ekspresję i eksperymentowanie” system walki.
Cloud Chamber to nowe studio 2K Games. W zespole znaleźli się deweloperzy, którzy współtworzyli poprzednie części BioShock. Zabrakło jednak Kena Levine'a, dyrektora kreatywnego pierwszej odsłony serii.
Z opublikowanych dawniej przez 2K ogłoszeń o pracę wynika, że kolejny BioShock może być grą z elementami usługi - z żyjącym i wciąż rozwijanym światem oraz tzw. endgame, czyli zawartością dostępną po ukończeniu głównego wątku fabularnego.
Polub nas na Facebooku | Obserwuj na Twitterze | Źródło: ResetEra