BioWare kończy prace nad Star Wars The Old Republic. Priorytetem Dragon Age i Mass Effect
Popularne MMO trafi w ręce innego studia.
BioWare ogłosiło restrukturyzację, w ramach której po ponad 10 latach zamyka dział odpowiedzialny za rozwój Star Wars The Old Republic. Gra jednak nie zostanie porzucona, bo za jej dalsze losy odpowiadać będzie studio Broadsword, które przyjmie pod swój dach większość dotychczasowych deweloperów popularnego MMO.
„Prawie 12 lat po premierze, Star Wars The Old Republic pozostaje wielkim sucesem, nadal witając nowych graczy w ogromnej galaktyce i dostarczającym rozrywki weteranom dzięki stale ewoluującej zawartości. To najdłużej działająca gra-usługa z uniwersum Gwiezdnych Wojen i jesteśmy niezwykle dumni z pracy, jaką wykonał zespół” - czytamy we wpisie na blogu BioWare. „Przyszłość gry i jej społeczności wciąż rysują się w jasnych barwach”.
Jak możemy się dowiedzieć, za dalsze prace nad grą będzie odpowiadać firma Broadsword, mająca doświadczenie w produkcji gier wieloosobowych. Nad rozwojem SWTOR wciąż czuwa producent wykonawczy Keith Kanneg, wraz z „kluczowymi liderami zespołu”, którzy znaleźli zatrudnienie w nowym studiu. Twórcy Neverwinter Nights nie żegnają się jednak z Gwiezdnymi Wojnami całkowicie, bo wciąż pozostaną wydawcą tytułu.
Dyrektor generalny BioWare Gary McKay zapewnił, że wszystkie ogłoszone wcześniej plany dotyczące wprowadzania kolejnych funkcji i nowej zawartości nadal są aktualne, jednak transfer deweloperów między firmami może nieco wydłużyć prace. Dodał też, że dzięki przekazaniu rozwoju MMO w ręce innego zespołu, główna część personelu studia może skupić się na „dwóch kluczowych franczyzach”, czyli Dragon Age oraz Mass Effect.
Przypomnijmy, że Star Wars: The Old Republic zadebiutowało w 2011 roku, początkowo z wymogiem płacenia miesięcznego abonamentu, ale rok później przeszła na model free to play. Fabuła rozgrywa się 300 lat po wydarzeniach ze Star Wars: Knights of The Old Republic 2 i przybliża okres „zimnej wojny” między zakonem Jedi oraz Imperium Sithów. Gracz może opowiedzieć się po każdej ze stron konfliktu, jednak to jego osobiste decyzje i moralność kierują go w stronę jasnej lub ciemnej strony mocy.