BioWare: Mass Effect 4 nie musi mieć żadnego związku z historią Sheparda
Zakończenie ME3 było „dobrą lekcją”.
BioWare sugeruje, że następna odsłona serii Mass Effect może nie być w żaden sposób związana z przygodami komandora Sheparda, przedstawionymi w trylogii.
- Nie mogę mówić o szczegółach, ale uzgodniony pomysł jest taki, żeby opowiedzieć historię nie związaną koniecznie z wydarzeniami z udziałem Sheparda - przyznał główny scenarzysta Mass Effect 3, Mac Walters, w wywiadzie z serwisem Complex.
- Od dłuższego czasu o tym rozmawialiśmy. Najważniejszą rzeczą jest jednak zachowanie ducha Mass Effect. To nie może być zwykły spin-off. To nadal będzie produkcja z duszą Mass Effect, ale bez Sheparda i jego towarzyszy.
Nadal nie znamy szczegółów na temat nowej odsłony serii. BioWare nie potwierdziło jeszcze, czy przedstawione wydarzenia rozegrają się przed, czy po inwazji Żniwiarzy. Twórcy przyznają jednak, że zakończenie Mass Effect 3 było kontrowersyjne.
- Minęło już jakieś 18-19 miesięcy i uważam, że odpowiedzieliśmy na wątpliwości najlepiej jak to możliwe w DLC Extended Cut - wyjaśnia Walters. - Teraz oczywiście nie będziemy już nic zmieniać. Idziemy do przodu.
- Szczerze mówiąc, na konwentach spotykam fanów, którzy mówią, że podobało im się zakończenie, było odpowiednie dla Sheparda. Właśnie dlatego uważam, że to było właściwe podejście. Brak możliwości podjęcia wyboru spowodował, że końcówka na pewno przypadła do gustu części fanów, a resztę zawiodła. Patrząc wstecz, nie wydaje mi się, że coś byśmy zmienili, ale to na pewno była wartościowa lekcja.
Pracami nad Mass Effect 4 zajmuje się studio BioWare Montreal, a sam tytuł produkcji nie jest jeszcze znany. Gra zadebiutuje najpewniej dopiero po Dragon Age: Inquisition, zaplanowanym na jesień 2014 roku.