BioWare potwierdziło, które wybory z Inkwizycji przeniesiemy do Dragon Age: The Veilguard
Nie będzie ich wiele.
BioWare ostatecznie rozwiało wątpliwości w kwestii tego, które wybory z Dragon Age: Inkwizycja będą miały wpływ na fabułę The Veilguard. Niestety okazuje się, że nie będzie ich wiele, bo zaledwie trzy.
Na początek wyjaśnienie, dlaczego o wyborach trzeba w ogóle mówić. Dragon Age: The Veilguard to pierwsza część serii, która porzuca mechanikę łączenia się z aplikacją Dragon Age Keep, służącą do synchronizowania stanu świata między odsłonami. Gracz mógł dzięki temu tworzyć własną wersję historii, ponieważ - na przykład - postacie, które zmarły w „jedynce”, nie wracały nagle do życia.
W The Veilguard sprawa została bardzo mocno uproszczona. Podczas tworzenia głównej postaci otrzymamy też opcję wykreowania Inkwizytora, czyli protagonisty „trójki”. Obok wyglądu wyświetlą się dodatkowo trzy decyzje, dotyczące:
- postaci, z którą weszliśmy w romans
- losu Inkwizycji po wydarzeniach z dodatku Intruz
- nastawienia Inkwizytora do Solasa
Pomysł na czystą kartę
Ograniczenie wyborów tłumaczył w rozmowie z IGN reżyser kreatywny gry, John Epler. W dużym skrócie: deweloperzy uznali, że decyzje podjęte w poprzednich częściach i tak nie będą miały dużego znaczenia, ponieważ akcja The Veilguard rozgrywa się głównie w Tevinterze, czyli państwie, o którym do tej pory jedynie słyszeliśmy i czytaliśmy.
„Jednym z powodów, dla którego przenieśliśmy się do północnego Thedas, jest to, że będzie to dla nas czysta karta. Nie ma tak wielu decyzji, które wpłynęłyby na to, co się tam dzieje” - wyjaśnia reżyser.
„Podobnie jak Inkwizycja i Dragon Age 2 nie poruszały wszystkich decyzji z [Dragon Age - dop. red] Początek, podobnie będzie tutaj. Nie zamierzamy niczemu zaprzeczać, po prostu do wielu spraw nie będziemy odnosić się bezpośrednio - doprecyzował”.
Wygląda więc na to, że scenarzyści musieli się sporo nagminastykować. Wiemy bowiem, że w The Veilguard pojawi się m.in. Morrigan, której przeszłość może być przecież skrajnie odmienna dla każdego z graczy.
O tym, jak pomysł czystej karty wypali w praktyce, przekonamy się 31 października, gdy Dragon Age: The Veilguard zadebiutuje na PC, PS5 i Xbox Series X/S.