Black Isle zbiera pieniądze na sieciowe RPG w stylu Fallouta
Zapłać 30 zł za dostęp do forum.
Studio Black Isle - odpowiedzialne wcześniej m.in. za Planescape: Torment, Icewind Dale czy Fallout 2 - zbiera pieniądze na produkcję nowej gry.
Co ciekawe, wpłata pieniędzy nie zagwarantuje dostępu do gotowej wersji gry. Producent zbiera fundusze na trzy cele. „Chcemy przekonać szefów, że chcecie, aby Black Isle wznowiło działalność, planujemy też dokończyć prace koncepcyjne przy projekcie PV13 oraz stworzyć wersję demonstracyjną, która zagwarantuje zainteresowanie inwestorów” - czytamy na oficjalnej stronie.
PV13 to dawny projekt Fallout Online. Prawa do nazwy - po procesie sądowym - przejęła Bethesda. Jak czytamy na stronie Black Isle, „pracujemy nad PV13 od czterech lat, ale musieliśmy dokonać sporo zmian. Mamy nadzieję, że modyfikacje pozwolą na stworzenie lepszej gry”.
Oryginalne założenia PV13 zakładały stworzenie sieciowej gry MMO. Gracz miał mieć do wyboru trzy rasy: jednego z ostatnich ludzi, mutanta i cyborga. Po stworzeniu postaci bohater otrzymywał kolonię, którą mógł zarządzać, rozbudowywać, najmować pomocników czy naukowców.
Jak przystało na grę RPG, gracz miał zdobywać punkty doświadczenia, wykonywać zadania, awansować na kolejne poziomy wtajemniczenia i korzystać z szeregu umiejętności. Nie wiadomo, co zostało z pierwotnych planów, a co Black Isle zdecydowało się zmodyfikować.
Zbiórka pieniędzy odbywa się na stronie producenta - zrezygnowano z możliwości popularnego serwisu Kickstarter. Za 10 dolarów (ok. 20 zł) gracze otrzymają dostęp do forum dyskusyjnego (tylko odczyt), specjalną rangę i certyfikat. Za 20 dolarów (ok. 60 zł) zainteresowani będą mogli pisać na wspomnianym forum.
Większość byłych pracowników Black Isle Studios zmieniło miejsce zatrudnienia. Tim Cain - twórca Fallout - zajmuje się Project Eternity wraz ze studiem Obsidian. Założyciel Interplay - Brian Fargo - jest zajęty tworzeniem Wasteland 2.
Poniżej film, który ma zachęcić do wpłaty pieniędzy:
