Skip to main content

Błąd w Hades 2 był na tyle unikalny, że twórcy zmienili go w mechanikę gry

Wyszło całkiem sensownie.

Błędy to z reguły najmniej mile widziany element gier, choć zdarza się, że niektóre są na tyle ciekawe, że twórcy uznają je za „kanoniczne”. Reżyser Greg Kasavin zdradził, że z taką sytuacją spotkali się twórcy Hades 2.

Kasavin udzielił wywiadu dla magazynu Edge, gdzie podzielił się kilkoma ciekawostkami zza kulis produkcji. W procesie testowania twórcy natknęli się na sytuację, w której Nemesis - postać, którą napotykamy co pewien czas w świecie gry - nie wychodziła z lokacji przez główną bramę, lecz... portal do świata Chaosu.

Z początku wizyty w krainie poza przestrzenią i czasem miały być zarezerwowane wyłącznie dla gracza. Twórcy stwierdzili jednak, że błąd ma spory potencjał do urozmaicenie warstwy fabularnej.

Moim natychmiastowym odruchem było: »nie, nie pozwólmy na to. Historia nie uwzględnia przejścia Nemesis do świata Chaosu.«” - mówił Kasavin, cytowany przez GamesRadar. „Ale zaraz później powiedziałem: »chwila, przecież to jest świetne«”.

Zobacz na YouTube

Nemezis otrzymała więc oficjalną kartę wstępu przez portal Chaosu, co podkreślono nawet w unikalnym dialogu. Fabularnie faktycznie ma to sens. Bogini jest przecież personifikacją zemsty, która nie dałaby się ograniczyć pierwszej lepszej linijce kodu.

Co jakiś czas zaskakuje nas dynamika tych systemów, ale później przychodzi moment, w którym musimy podjąć decyzje - czy możemy się tym odpowiednio zająć?” - wyjaśnia reżyser. „W miarę możliwości staramy się je zostawić, aby współgrały ze światem gry. Czasem wymaga to czasu, ale to jest właśnie ta zabawne część procesu”.

Deweloperzy z Supergiant Games nieraz pokazali, że nie boją się stawiać na kreatywne rozwiązania. Pierwszy Hades skrywał całą masę unikalnych dialogów, do odkrycia których potrzeba było bardzo specyficznych warunków. W „dwójce” też nie brakuje niespodzianek, jak choćby bossa z wyjątkowo złośliwą mechaniką.

Zobacz także