Skip to main content

Bleeding Edge - wrażenia z nowej gry twórców Hellblade i DmC

Hero... slasher?

W miniony weekend testowaliśmy Bleeding Edge. To nowa produkcja studia Ninja Theory, odpowiedzialnego za DmC: Devil May Cry, Enslaved czy Hellblade: Senua's Sacrifice.

Gra oferuje rozgrywkę online, nieco w stylu Overwatch. Dwie drużyny różnorodnych bohaterów rywalizują na symetrycznej arenie, by wypełniać konkretne cele.

Postacie są interesujące i oferują zróżnicowane doświadczenia z gry. Możemy grać metalowym gitarzystą, który atakuje wrogów swoim instrumentem, albo DJ-em na szybującym pojeździe, który leczy sojuszników.

Zobacz na YouTube

Jest też wojownik z maczetami, samuraj z kataną (potrafi znikać!), inżynierka rozstawiająca działko i staruszka w egzo-kombinezonie, która atakuje wrogów magicznymi mocami.

Oprawa przywodzi na myśl Sunset Overdrive. Gameplay jest przyjemny, choć wymaga zgrania i stałej współpracy. Pełna wersja Bleeding Edge debiutuje 24 marca - i będzie dostępna w Game Passie na PC oraz Xbox One.

Zobacz także