Blizzard obrywa za cenę skina Lilith w Overwatch 2
Nie jest tanio.
Niedawna premiera siódmego sezonu rozgrywek w Overwatch 2 nie obyła się bez kontrowersji. Gracze nie są zadowoleni z faktu, że skin Lilith - będący najgłośniej zapowiadanym dodatkiem - jest dostępny wyłącznie w ramach płatnego pakietu.
Już samo wprowadzenie antagonistki z Diablo 4 nie spotkało się ze zbyt ciepłym przyjęciem, choć decyzja Blizzarda nie była raczej wielkim zaskoczeniem. Ostatecznie piekielny klimat całkiem nieźle wpasowuje się w motyw Halloween. Jak jednak zauważa brytyjski Eurogamer, Lilith - będąca skinem dla bohaterki Moiry - okazała się poważną inwestycją.
Bohaterkę znajdziemy bowiem jedynie w zestawie Ultimate Battle Pass Bundle, wycenionym na 39,99 dolarów, a więc około 170 złotych. Oczywiście w pakiecie znajdziemy też masę innych atrakcji, jak choćby skin Inariusa, doładowanie growej baluty czy przepustkę bojową premium. Wydaje się jednak, że kwota, za którą można by kupić porządną grę z segmentu AA, została nieco zawyżona.
The skin that was the focus point of advertisements for this season is exclusive to the $40 bundle... good job Blizzard :)
byu/____Maximus____ inOverwatch
„Zobaczyłem nowe skiny dla Moiry i Pharah w zwiastunie i podekscytowałem się po raz pierwszy od dłuższego czasu” - pisze jeden z zawiedzionych graczy. „To najlepiej wyglądające i jedyne skiny dla nich od dłuższego czasu, ale oczywiście są zamknięte za płatnym pakietem. Nie są nawet dostępne w ramach płatnego Battle Passa”.
Ciężko nie odnieść wrażenia, że Blizzard robi w ostatnich miesiącach wszystko co się tylko da, by sfrustrować fanów Overwatch 2. Nic więc dziwnego, że darmowa strzelanka wciąż obejmuje wysokie miejsce w rankingu najgorzej ocenianych gier Steama. Być może całe skupienie firmy pada aktualnie w stronę Diablo 4, którego drugi sezon - wypełniony masą zmian - zadebiutuje jeszcze w październiku.