Blizzard odpowiada na krytykę mobilnego Diablo Immortal
Deweloperzy nie spodziewali się tak negatywnego odbioru.
Negatywne reakcje miłośników gier Blizzarda na ogłoszenie mobilnego Diablo Immortal skłoniło wydawcę do odpowiedzi. W rozmowie z Kotaku, współzałożyciel firmy Blizzard - Allen Adham - tłumaczy, że deweloperzy spodziewali się krytyki, ale „nie tak ostrej”.
- Wiemy, że nasi odbiorcy to głównie pasjonaci PC i konsol. Taki rodzaj reakcji widzieliśmy już wcześniej, kiedy zapowiedzieliśmy przeniesienie Diablo na konsole czy kiedy ogłosiliśmy Hearthstone - mówi Adham.
- Mamy jednak nadzieję, że zagorzali fani marki zagrają w Immortal i pokochają tę produkcję, poznając fabułę i ciesząc się tą samą rozgrywką, którą uwielbiają. Najważniejszą różnicą jest to, że teraz będą mogli chodzić z tą grą w kieszeni i korzystać z niej kiedy chcą i gdzie chcą.
Adham ma nadzieję, że z czasem społeczność miłośników gier Blizzarda zrozumie, że celem firmy za każdym razem jest wydanie „niesamowitej gry o ogromnej wartości”.
Do odpowiedzi wielbicieli serii na Diablo Immortal odniósł się też Wyatt Cheng - glówny projektant rozgrywki - w wywiadzie dla portalu GameSpot.
- W Blizzard jesteśmy w końcu graczami. Gramy w niesamowitą ilość produkcji na wszystkich platformach: czy to konsolach, czy PC.
- Gramy w planszówki, gry karciane. Po prostu gramy, a wielu z nas również w tytuły mobilne. Dlatego kiedy mamy szansę zrobić niesamowitą grę mobilną, korzystamy z tej okazji - tłumaczy Cheng.