Blizzard otrzyma 8,5 mln dol. od twórców botów do World of Warcraft
Wygrana w sądzie.
Blizzard Entertainment otrzyma od niemieckiej firmy Bossland odszkodowanie w wysokości 8,5 mln dol. za produkcję i sprzedaż nielegalnego oprogramowania - tak zwanych botów - do World of Warcraft.
Wyrok amerykańskiego sądu zabrania też sprzedaży produktów Bossland w Stanach Zjednoczonych. Dotyczy to programów Honorbuddy, Demonbuddy, Stormbuddy, Hearthbuddy i Watchover Tyrant, które automatyzują rozgrywkę w różnych grach sieciowych - nie tylko w MMO Blizzarda, ale też w karciance Hearthstone czy Star Wars: The Old Republic.
Proces sądowy dotyczył aplikacji Honorbuddy. Dzięki niej - po uiszczeniu opłaty w wysokości ponad 20 euro - gracze mogli oddawać programowi kontrolę nad stworzonym bohaterem. Kontrolowana przez komputer postać, tak zwany bot, mogła wykonywać zadania i walczyć bez ingerencji użytkownika.
Nietrudno się domyślić, że tego typu programy cieszą się popularnością pośród handlarzy wirtualną walutą, czyli złotem.
Sąd argumentował wyrok między innymi stwierdzeniem, że obecność w grze botów negatywnie wpływała na społeczność i zniechęcała niektórych do kontynuowania rozgrywki, z czym wiązały się straty po stronie Blizzarda. Firma poniosła też duże koszta walki z nielegalnymi programami.
Boty od Bossland były wykorzystywane w grze od wielu lat. Dopiero w 2015 roku deweloperzy znaleźli sposób na wykrywanie niektórych przypadków stosowania takich aplikacji.