Blizzard rezygnuje z nazwy Battle.net
Po 20 latach.
Blizzard rezygnuje z nazwy „Battle.net” dla sieciowej aplikacji obejmującej wszystkie produkcje studia.
Nie zmieni się nic innego. Technologia pozostanie identyczna, lecz nazwy funkcji i programów konstruowane będą teraz dwuczłonowo, jak istniejące już „Blizzard Streaming” czy „Blizzard Voice”.
We wpisie na oficjalnej stronie studio tłumaczy, że wraz z upływem czasu zauważało coraz częstsze zamieszanie, wprowadzane właśnie przez współistnienie pojęć „Blizzard” i „Battle.net” obok siebie.
„Biorąc pod uwagę, że wbudowane wsparcie multiplayer to dobrze znany koncept, nie ma potrzeby utrzymywania osobnej identyfikacji dla tego, co w zasadzie jest naszą infrastrukturą sieciową” - czytamy w wyjaśnieniach.
Battle.net znika więc niemal w dniu swoich 20. urodzin. Nazwa zadebiutowała 30 listopada 1996 roku, wraz z pierwszym Diablo - właśnie jako wbudowany tryb sieciowy.
Osobną aplikację - Battle.net 2.0 - ujawniono znacznie później, bo dopiero w marcu 2009 roku. Na wzór Steama, program pozwala obsługiwać i aktualizować wszystkie gry studia, czyli - wtedy - StarCraft 2, Diablo 3 i World of Warcraft.
Łącząc właśnie użytkowników tej ostatniej pozycji razem z innymi popularnymi grami sieciowymi Blizzarda, Battle.net może pochwalić się ogromną bazą kont.