Blizzard szykuje się do pracy nad nową grą. Gracze liczą na obiecany powrót do klasyków
Na razie wiemy niewiele.
W Blizzardzie trwają aktualnie poszukiwania deweloperów, którzy będą gotowi objąć poważne stanowiska w produkcji nowego, nieujawnionego jeszcze tytułu. Niewykluczone, że studio zamierza powrócić do której ze swoich kultowych serii.
Jak zauważa WindowsCentral, idealny kandydat na projektanta powinien być obeznany w tworzeniu gry z elementami sieciowymi, co może być już jakąś wskazówką. Reszta informacji zawartych w opisie projektu to już standardowe ogólniki, wspominające o „zapadających w pamięć lokacjach i bohaterach”, jak i „wciągającym gameplayu”.
Nadzieje na powrót do której ze starszych odsłon - jak Starcraft czy World of Warcraft - nie są bezpodstawne, ponieważ taki kierunek rozwoju firmy zapowiadał już Phil Spencer - szef działu Xbox - niedługo po przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft. Dalej w ogłoszeniu czytamy, że projektant powinien też być doświadczony w pracy nad tytułami AAA, a więc tymi najdroższymi.
„Jeśli chodzi o gry Blizzarda, naprawdę chiałbym współpracować z kierownictwem, aby zobaczyć, w czym jest ich serce” - mówił Spencer na początku roku. „Mówiąc to nie sugeruję, że Blizzard nie ma pasji do ożywiania franczyz. Wiem to z moich wizyt w ich zespole. Absolutnie mają pasję do tej dziedziny”.
„Jest wiele emocji związanych z możliwościami, które możemy wspólnie wykorzystać” - dodał. „Chcę, żeby fani wiedzieli, że nie wspominam o tych grach tylko po to, by się z nimi drażnić. Nie jestem osobą, która próbuje zwodzić innych. Może nie wydarzyć się to w czasie, który ludzie by chcieli, ale zwykle, gdy o czymś wspominam, to coś za tym stoi”.
Ostatnią grą, nad którą pracował Blizzard, był nienazwany survival w nowym uniwersum. Projekt doczekał się nawet oficjalnej zapowiedzi w 2022 roku, ale niedługo później został anulowany. „Niech to będzie Overwatch 3, ale tym razem z prawdziwym PvE!” - żartuje jeden z graczy w serwisie X.