Blood Bowl 3 zbiera fatalne recenzje, a twórcy przepraszają
Lista problemów jest długa.
Choć Blood Bowl 3 ukazało się po dwóch latach opóźnień, produkcja nadal jest w opłakanym stanie technicznym. Obfituje za to w kontrowersyjne transakcje cyfrowe. Jak można się domyślać, gracze nie są zadowoleni.
Dość powiedzieć, że noty na Steamie są obecnie „w większości negatywne”. Pozytywnych ocen jest zaledwie 27 procent, co plasuje oczekiwaną produkcję na licencji bitewniaka w pierwszej 30. najniżej ocenianych pozycji w całym sklepie Valve, między Deus Ex: The Fall i Warzone 2.0.
Problemów jest sporo. Teleportujący się zawodnicy czy brak animacji to tylko te mniejsze usterki, ponieważ sztuczna inteligencja potrafi na dobre zaciąć się podczas podejmowania decyzji, uniemożliwiając ukończenie meczów. Jeśli gramy przez sieć i zostaniemy rozłączeni (co zdarza się bardzo często), produkcja nie oferuje nawet opcji ponownego połączenia.
Mecze są długie, lecz nie można zapisać rozgrywki i wyjść w czasie ich trwania, nawet w kampanii single-player. Interfejs jest skomplikowany i ukrywa ważne informacje, lecz sprawnie przejdziemy do wbudowanego sklepu, obfitującego w przedmioty kosmetyczne, a w plikach znaleziono liczne drużyny, których obecnie nie wybierzemy w grze. Przynajmniej jedna jest już podobno w pełni gotowa i została rzekomo wycięta w celu późniejszej sprzedaży.
Twórcy ze studia Cyanide wystosowali komunikat, w którym przeprosili za problemy z serwerami. Zbytnio nie uspokoili jednak nastrojów, ponieważ jednocześnie zapewnili, że przygotowany system transakcji cyfrowych jest ich zdaniem „sprawiedliwy i opcjonalny”.
„Wiemy, że brakuje części opcji, których oczekiwali gracze, jak możliwość powracania do meczów. Pracujemy ciężko, by dodać te funkcje” - napisano w oświadczeniu. „Funkcjonalność gry to nasz najważniejszy priorytet i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by zająć się błędami i zepsutymi elementami tak szybko, jak to tylko możliwe”.
„Chcielibyśmy również wykorzystać okazję, by przeprosić za problemy z serwerami przed i zaraz po premierze. To było nasze główne zmartwienie od wydania wczesnej wersji. Od wczorajszego patcha nasze serwery są bardziej stabilne”.
„Wiemy, że zapewne nie uda się nam przekonać wszystkich, ale naprawdę wierzymy, że nasz system jest sprawiedliwy, satysfakcjonujący i opcjonalny” - dodano w temacie transakcji cyfrowych.
Jednym z błędów na długiej liście był także fakt, że gracze kupujący podstawową wersję gry otrzymywali dodatkowe treści z wydania Brutal Edition. Twórcy wyjaśnili, że choć usuną bonusy kosmetyczne z takich kont, to „nie zamierzają karać graczy za pomyłkę” i nie zabiorą 1000 jednostek wirtualnej waluty Warpstone, a posiadacze droższego wydania dostaną dodatkowy 1 tys.