Bobby Kotick jest podobno gotowy opuścić Activision Blizzard
Jeśli nie uda się szybko naprawić sytuacji.
Dyrektor generalny Activision Blizzard - Bobby Kotick - jest podobno gotowy na ustąpienie ze stanowiska, jeśli nie uda mu się „szybko” naprawić sytuacji w korporacji.
Takie wieści przekazał Wall Street Journal, powołując się na anonimowe źródło, które było na piątkowym zebraniu zarządu. To właśnie ten dziennik opublikował niedawno artykuł o latach rzekomych problemów w firmie.
Sam Kotick miał podobno dopuszczać się nadużyć w stosunkach z pracownicami. List otwarty wzywający menedżera do ustąpienia jest obecnie podpisany przez niemal 1,8 tys. zatrudnionych w Activision Blizzard i innych studiach należących do spółki, jak Sledgehammer czy Infinity Ward.
Dostępna dla wszystkich zainteresowanych, sieciowa petycja ma znacznie więcej sygnatariuszy: niemal 24 tysiące.
Wracając do wspomnianego spotkania zarządu, Kotick miał dowiedzieć się podczas niego, że część pracowników nigdy nie będzie zadowolona, jeśli dyrektor generalny nie zrezygnuje.
Menedżer odpowiedział rzekomo, że jest zawstydzony częścią incydentów, do których doszło w jego korporacji. Podobno przeprosił także za sposób, w jaki radził sobie z problemami, które docierały do jego biurka.
Przypomnijmy: artykuł Wall Street Journal wskazuje, że Kotick miał wiedzieć o problemach z niewłaściwym traktowaniem pracowników. Mężczyzna miał też - między innymi - tuszować zgłaszane kłopoty i zablokować zwolnienie jednej z osób oskarżanej o molestowanie podwładnej.