Broń w Dead Island 2 będzie się niszczyć, ale szybko znajdziemy nową - zapewniają twórcy

Deweloper z Dambuster Studio, pracujący nad Dead Island 2, udzielił wywiadu, w którym wyjaśnił działanie systemu uzbrojenia w grze.

Z Adamem Duckettem - reżyserem projektu - rozmawiał serwis VG247. „Broń palna ma amunicję, więc broń palna się niszczy. Ale jesteśmy pod względem znajdywania uzbrojenia bardzo hojni. Chcemy, żeby gracze odkryli pełny arsenał w grze i modyfikowali go. Dzięki temu będą mieli dużo narzędzi walki w swoim ekwipunku i nigdy nie znajdą się w sytuacji, że nie będą mieli czym walczyć” - wyjaśnia twórca.

Jak mogliśmy się dowiedzieć, gracz będzie mógł nosić przy sobie osiem sztuk wyekwipowanej broni oraz kolejne osiem egzemplarzy w zapasie. Niektóre rodzaje zombie będą odporne na pewne rodzaje oręża, dlatego trzeba będzie spróbować skorzystać z innego sprzętu. Przykładowo, trudno będzie pokonać zombie-strażaka bronią podpalającą.

„Myślę, że ograniczona wytrzymałość broni pozwala trochę obniżyć ton gry. Tytuł jest momentami kompletnie absurdalny, ale tego typu mechaniki pozwalają utrzymać go w rzeczywistości. Tak więc stojąc jedną nogą w realizmie, gracz bardziej doceni wszystkie skrajnie przesadzone momenty” - tłumaczy Duckett.

Deweloper wspomina również, że niszczenie broni będzie na swój sposób satysfakcjonujące: „nie ma nic lepszego, niż rozbicie na głowie potwora katany i zobaczenie, jak odłamki ostrza wbijają się w jego głowę”.

Reżyser zapowiedział również, że studio dużo uwagi przykłada do interfejsu użytkownika. Będzie można widzieć HUD cały czas, włączyć wyświetlanie tylko niektórych elementów lub wyłączyć go całkowicie. W tym ostatnim wypadku będziemy mogli jednak wciąż się orientować w rozgrywce.

„Możesz wyłączyć HUD i cały czas rozpoznasz, ile punktów zdrowia mają wrogowie, jak mocno są ranni, jak bardzo zużyta jest twoja broń, jak długo walczysz... po prostu rozglądając się dookoła” - zapowiada reżyser dodając, że większość zespołu pracującego nad grą grała bez włączonego interfejsu.