Brytyjczycy zaakceptowali przejęcie Activision przez Microsoft. To była ostatnia przeszkoda
Niecałe dwa lata później.
Brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) zaakceptował zakup Activision Blizzard przez Microsoft. Była to ostatnia znacząca przeszkoda na drodze do ostatecznego zamknięcia transakcji.
Wcześniej w tym roku urzędnicy z Wielkiej Brytanii zablokowali proces, wyrażając wątpliwości związane z przyszłością rozgrywki „w chmurze”. Microsoft poszedł więc na ustępstwo i na piętnaście lat sprzedał prawa do streamowania swoich produkcji Ubisoftowi, a więc niezależnej stronie trzeciej.
To najwyraźniej udobruchało CMA, które już dwa tygodnie temu wstępnie zaakceptowało przejęcie. Teraz otrzymujemy oficjalne i ostateczne potwierdzenie.
W opublikowanym dziś rano oświadczeniu napisano, że sprzedaż praw Ubisoftowi sprawi, iż „Microsoft nie będzie mógł zablokować konkurencji na rodzącym się rynku gier w chmurze, zapewniając konkurencyjne ceny oraz usługi dla użytkowników w Wielkiej Brytanii”.
Amerykańskiej korporacji jednocześnie oberwało się za sposób prowadzenia negocjacji. „Taktyki stosowane przez Microsoft to nie jest właściwy sposób na komunikację z CMA” - skomentowała Sarah Cardell, szefowa urzędu. „Microsoft miał okazję na restrukturyzację umowy już podczas wstępnego dochodzenia, ale zamiast tego nadal nalegał na środki, o których wprost mówiliśmy, że się nie sprawdzą. Przeciąganie postępowania w ten sposób to tylko marnowanie czasu i pieniędzy”.
„Jesteśmy wdzięczni za dokładny przegląd i dzisiejszą decyzję CMA. Przekroczyliśmy ostatnią przeszkodę regulacyjną, by zamknąć przejęcie, które naszym zdaniem przyniesie korzyści graczom i branży gier na całym świecie” - komentuje prezydent Microsoftu, Brad Smith, w serwisie X.
„Przewodniczący zarządu Brian Kelly i ja jesteśmy niesamowicie dumni z was wszystkich i waszych osiągnięć z ostatnich czterech dekad. Jesteśmy podekscytowani następnym, wspólnym rozdziałem z Microsoftem i nieskończonymi możliwościami, jakie stwarza on dla was i dla naszych graczy” - dodaje Bobby Kotick, dyrektor generalny Activision Blizzard, w wiadomości do pracowników.
Przejęcie wciąż może natknąć się na opory ze strony Federalnej Komisji Handlu w USA. Ta nadal planuje przesłuchania i przegląd sprawy, ale nie ma już „mocy”, by zablokować transakcję, ponieważ wcześniej w tym roku sąd opowiedział się właśnie po stronie Microsoftu.