Brytyjski regulator nie wierzy, że Switch może udźwignąć Call of Duty
Pomimo zapewnień Microsoftu.
Wraz ze wczorajszym zablokowaniem przejęcia Activision przez Microsoft, brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) opublikowało 415-stronnicowy raport podsumowujący śledztwo i argumentujący wydaną decyzję. Możemy się z niego między innymi dowiedzieć, że regulator wątpi, by konsole Nintendo były w stanie uruchomić gry z serii Call of Duty - wbrew zapewnieniom producenta Xboxa.
„Gry z serii Call of Duty są obecnie dostępne na konsolach Xbox i PlayStation. Odkryliśmy, że konsole te ściśle ze sobą konkurują pod względem treści, docelowej grupy odbiorców i technologii. Z drugiej strony, konsole Nintendo znacznie mniej konkurują z Xboxem lub PlayStation, generalnie oferując sprzęt o różnych specyfikacjach technicznych, a popularne tytuły wydają się być bardziej przyjazne rodzinie i dzieciom” - czytamy w udostępnionym raporcie.
„Nintendo obecnie nie oferuje gier z serii Call of Duty na swojej platformie i nie widzieliśmy żadnych dowodów sugerujących, że ich konsole byłby technicznie zdolne do uruchomienia wersji Call of Duty, która byłaby podobna do tych na Xbox i PlayStation pod względem jakości rozgrywki i zawartości” - napisano dalej.
Na początku marca Microsoft przekonywał jednak, że z dobrą optymalizacją przeniesienie Call of Duty na Switcha jest jak najbardziej możliwe. „Zespół programistów Activision ma długą historię optymalizacji wydajności gier pod kątem różnych dostępnych platform” - czytamy w oświadczeniu firmy. „Strony są przekonane, że oprócz Call of Duty Warzone, płatne gry z serii można zoptymalizować tak, aby działały na Nintendo Switch przy użyciu standardowych technik, które zostały użyte do przeniesienia na Switcha takich gier, jak Apex Legends, Doom Eternal, Fortnite czy Crysis 3”.
Wydaje się też, że Microsoft był przygotowany na ewentualność, gdyby jednak „standardowe techniki” nie wystarczyły. Także w marcu ogłoszono, że producent Xboxa podpisał 10-letnią umowę z firmą Ubitus, czyli dostawcą gier w chmurze na Switcha. Technologia dostawcy pozwoliła wcześniej na uruchomienie na handheldzie Nintendo takich tytułów, jak Assassin’s Creed Odyssey, Resident Evil 7 czy Control.
Dlaczego warto sięgnąć po „Legendy gier wideo”?
Dzięki książce poznasz największych twórców gier wideo w historii, a przy okazji dowiesz się, jak wielki był ich wpływ na wszystkie kolejne gry, również dzisiejsze hity, w które grasz na co dzień.
Pobierz darmowy fragment i zamów książkę „Legendy gier wideo” w przedsprzedaży »
Kto pierwszy poruszył postacią na ekranie, jak narodziły się komputerowe RPG-i, dlaczego grom tak blisko do filmów, kto wymyślił otwarte światy, jak narodziły się strzelanki czy wreszcie, który znany twórca poleciał w kosmos jako drugi cywil w historii.