Burza mózgów w Activision. Przyszłość firmy, technologia i powrót Guitar Hero
Firma widzi potencjał w SI, Neuralink i współpracy z Microsoftem.
W siedzibie firmy stojącej za marką Call of Duty odbyła się wyjątkowa narada z udziałem najważniejszych pracowników i dyrektora generalnego. Rozmawiano o przyszłości Activision, przejęciu przez Microsoft oraz technologiach, choć przewinął się też wątek Guitar Hero.
Redakcja portalu Windows Central dotarła do informacji dotyczących wewnętrznej narady zwołanej przez dyrektora generalnego Activision Bobby'ego Koticka. Podczas spotkania mówił on między innymi o uczeniu maszynowym, które „pozwoli robić rzeczy, jakie nigdy wcześniej nie były możliwe”, choć jednocześnie podkreślał konieczność zatrudnienia większej liczby pisarzy i scenarzystów, co sugeruje, ze firma nie zamierza zastąpić ludzi sztuczną inteligencją.
- Jakość grafiki została podniesiona do poziomu, w którym będziemy potrzebować więcej talentu pisarskiego i aktorskiego, ponieważ nie będziemy w stanie spełnić oczekiwań naszych graczy. Gry bardzo różnią się od filmu i telewizji. W filmie i telewizji odnosisz sukcesy, tworząc emocjonalną więź między tobą a publicznością, a nasze doświadczenia są bardziej instynktowne, ale to się zmienia. Mamy postacie na ekranie i gry wideo, które z realistycznymi ruchami ust i animacją twarzy będą oferowały nowy wymiar emocjonalnego połączenia, którego jeszcze nie opanowaliśmy - powiedział Bobby Kotick.
Wspomniana została też technologia Neuralink, czyli rozwijany przez firmę Elona Muska projekt interfejsu łączącego komputer z ludzkim mózgiem. Zdaniem szefa Activision w przyszłości technologie tego typu pozwolą wchodzić w interakcję z obiektami w grach bez użycia kontrolera i na znacznie większą skalę, niż jest to możliwe obecnie. Ponadto wcale nie musi wyglądać to jak podłączanie do głowy „drutów” w Cyberpunk 2077, a kontrolery do sterowania myślami mogą przyjąć formę czegoś w rodzaju „słuchawek czy innego rodzaju czujników”.
Kotick nawiązał przy okazji do działu badań i rozwoju w Microsofcie, gdzie miał złożyć wizytę i przyjrzeć się rozwijanym technikom w zakresie sztucznej inteligencji, analizy danych czy nowych sposobów renderowania grafiki, co w jego opinii „niesie po prostu nieograniczony potencjał” w kontekście branży gier. W szczególności technologie takie jak DLSS Nvidii tworzą ogromne możliwości w dostarczaniu bardziej rozbudowanych produkcji na coraz mniej wydajne urządzenia.
Szef Activision wyraźnie dał też do zrozumienia, że planowany jest powrót marki Guitar Hero „i innych rzeczy”, co mogłoby nie być możliwe, gdyby nie rozwój technologii i współpraca z Microsoftem, który oferuje ogromne zasoby. Trudno jednoznacznie stwierdzić, co Kotick miał na myśli, ale prawdopodobnie kolejna odsłona muzycznej serii jest już rozwijana we współpracy z inżynierami firmy z Redmond, co sugeruje prace nad nowymi kontrolerami (gitarami), a być może i nad zupełnie innym i bardziej nowatorskim podejściem do tematu.
Podsumowując, Activision widzi wielki potencjał w sztucznej inteligencji i współpracy z Microsoftem, który najwyraźniej rozwija wiele nowatorskich technologii. Firma zdaje się zainteresowana tym, by gry dało się kontrolować za pomocą myśli, a także zamierza dotrzeć do szerszego grona odbiorców dysponujących słabszym sprzętem (najpewniej chodzi o urządzenia mobilne). Wygląda też na to, że prośby fanów zostaną wysłuchane, a marki pokroju Guitar Hero, a może i StarCraft mają szansę powrócić.