Byli twórcy Driveclub i MotorStorm pracują nad grą science-fiction
Powstało nowe studio.
Grupa byłych pracowników odpowiedzialnych za wyścigowe Driveclub oraz Motorstorm założyła w Liverpoolu nową firmę, pod nazwą Wushu Studios. Większość deweloperów przechodzi z Secret Sorcery, które wyprodukowało niedawno Tethered na PlayStation VR.
Teraz zespół wzmocnili między innymi Alex Figini, autor grafik koncepcyjnych dla Mass Effect 3, a także niejaki Nate Najda. Ten drugi w świecie gier znany jest szerzej z ujawniania nieoficjalnych informacji na forach dyskusyjnych, pod pseudonimem „shinobi”.
Wushu zajmuje się teraz całkiem nową licencją science-fiction, bazując na silniku Unreal Engine 4. Prace nad prototypami trwają już od września ubiegłego roku.
Założycielem Wushu jest Alan McDermott, w przeszłości dyrektor kreatywny w Sony Computer Entertainment Europe oraz we wspomnianym Secret Sorcery, które przetrwało na rynku tylko nieco ponad dwa lata.
- Tethered pokazało nam, jak przeniesienie wartości AAA do świata gier niezależnych może być obosiecznym ostrzem - tłumaczy menedżer w rozmowie z Eurogamerem. - Mamy kreatywną wolność, by robić to, co zechcemy i stworzyć tytuł, który naszym zdaniem trafi do graczy, ale jednocześnie łatwo zapomnieć o zaangażowaniu społeczności.
McDermott przyznaje, że tworzenie z myślą o sprzęcie rzeczywistości wirtualnej jest obecnie sporym wyzwaniem z komercyjnego punktu widzenia. Powrót do bardziej klasycznego tytułu pozwala za to eksplorować ulubiony gatunek twórców w Wushu - właśnie science-fiction.
- Po kilku miesiącach rozwoju konceptu zatrzymaliśmy się na czymś, co w naszej ocenie może być unikatowym i świeżym spojrzeniem na gatunek - dodaje. - Zespół liczy teraz 11 osób. Sami finansujemy prace nad prototypem, który planujemy pokazać potencjalnym partnerom w marcu, na imprezie GDC.