Były deweloper Concord nazwał hejterów „świrami bez talentu”. Tym określeniem dolał oliwy do ognia
A wydawało się, że gorzej być nie może.
Wydawało się, że sytuacja Concord nie może być już gorsza, a jednak - były członek ekipy Firewalk Studio nazwał osoby krytykujące grę „świrami bez talentu”. Mimo że nie należy już do aktualnego zespołu deweloperskiego, to tym określeniem dolał oliwy do ognia i zrodził jeszcze więcej krytycznych materiałów na YouTube.
Wspomniany deweloper posługuje się na X pseudonimem anim_xander i jest animatorem rozgrywki. Gdy skończył pracę nad Concord, przeszedł do PUBG Studios, czyli producenta słynnego battle royale.
Wszystko zaczęło się od niewinnego wpisu świętującego niedawną premierę nieszczęsnej strzelanki Sony. „Dziś premiera Concord!” - napisał. „Jestem tak niesamowicie dumny z zespołu i tego, co oni (i my) osiągnęliśmy. Owoc miłości jak żaden inny. Spędziłem w grze mnóstwo czasu od momentu startu wczesnego dostępu, a teraz cieszę się, że gra jest dostępna dla każdego”.
anim_xander wspomniał też, że była to pierwsza gra AAA, nad którą pracował. W jednym z komentarzy pod postem wypowiedział się pewien interneuta. „Przykro mi, że to musiała być twoja pierwsza gra” - napisał. „To nie twoja wina, ani nie wina żadnego innego dewelopera, że gra poradziła sobie tak słabo”.
One of the Concord dev isn't happy calling people who hate the game "talentless freaks"
byu/Southern-Cream9569 inAsmongold
„Eh, nie obchodzi mnie to” - odpisał były deweloper Concord. „To był wielki wysiłek wielu szalenie utalentowanych ludzi, którzy stworzyli niesamowitą grę. Czemu mieliby mnie obchodzić świry bez talentu, które hejtują tę grę? Ja na pewno się dobrze bawię i nie zamieniłbym to na nic innego”.
Jako że anim_xander pracował nad projektem i w dodatku była to jego pierwsza gra AAA, co oznacza pewne emocjonalne przywiązanie, to trzeba zapewne brać poprawkę na jego słowa, ale wypowiedź o szalonych beztalenciach rozniosła się po sieci. Deweloper najpierw usunął swój wpis, a potem zablokował cały profil na X przed gośćmi - zostały więc jedynie zapisy w postaci zrzutów ekranu.
W internecie wieści rozchodzą się jednak z prędkością światła, więc pojawiły się już liczne nagłówki o „deweloperze Concord atakującym graczy”. Wystarczy wpisać „concord talentless freaks” w wyszukiwarkę YouTube:
Tymczasem sytuacja Concord na Steamie nie polepsza się, a wręcz przeciwnie. Wciąż gra maksymalnie kilkuset graczy jednocześnie, a krzywa zainteresowania leci w dół. Wydaje się, że jedynym ratunkiem w przyszłości jest przejście na model free to play.
„Concord to niezły przedstawiciel gatunku hero shooter, choć kilka wątpliwych decyzji projektowych sprawiło, że nie można tej gry nazwać w pełni udaną” - napisaliśmy w naszej recenzji Concord.