Skip to main content

Były dyrektor BioWare chciałby, żeby Dragon Age skupiało się bardziej na graczach pecetowych

Szczególnie na społeczności moderskiej.

Były szef studia BioWare opowiedział o swojej karierze i podzielił się przemyśleniami na temat marki Dragon Age. Jego zdaniem, seria powinna bardziej skupiać się na graczach PC oraz zachować wsparcie modów.

Aaryn Flynn pracował w BioWare od 2000 do 2017 roku i piastował w tym czasie szereg funkcji - od szeregowego programisty po dyrektora generalnego całego studia. Od jakiegoś czasu Flynn nie jest już związany z dawną firmą i prowadzi własny zespół - Inflexion Games. Deweloper o swojej karierze opowiedział szerzej w ostatnim wydaniu magazynu Edge, gdzie poruszył też temat serii Dragon Age.

Flynn chciałby, aby seria zachowała „tożsamość podobną do Neverwinter Nights” i skupiała się bardziej na graczach PC - przede wszystkim przez wsparcie modów. Zdradził też, że Neverwinter Nights projektowano z myślą o tym, by każdy fan mógł zrobić z grą to samo, co deweloperzy, choćby tworzyć nowe światy, pisać scenariusze czy tworzyć własne przygody.

Dragon Age Origins miało z kolei pewien kryzys tożsamości, a twórcy początkowo nie byli pewni, w jakim kierunku podąży produkcja. Ostatecznie gra zadebiutowała z zestawem narzędzi moderskich, ale kolejne odsłony serii porzuciły ten trend, co były szef BioWare uważa za błąd i coś, co w przyszłości powinno się zmienić.

Żałuję, że nie trzymaliśmy się tego pomysłu. Niestety, powiedziałbym, że pomiędzy Mass Effect a Dragon Age nasze gry stały się zbyt jednorodne. Żałuję, że w Dragon Age nie koncentrowaliśmy się bardziej PC, jak w przypadku Neverwinter Nights” - zdradził Aaryn Flynn.

Spory udział w takim stanie rzeczy było przejście na silnik Frostbite, co miało w założeniach ujednolicić narzędzia stosowane przez deweloperów, ale jednocześnie mocno ograniczyło możliwości moderów. Flynn nie pracuje już w BioWare i mało prawdopodobne jest, że nadchodzące Dragon Age Dreadwolf stanie się bardziej przyjazne moderom, choć z pewnością byłaby to miła niespodzianka.

Zobacz także