Były szef BioWare krytykuje pomysł stworzenia ulepszonego PS4
Greg Zeschuk komentuje plotki.
Założyciel studia BioWare - Greg Zeschuk - wypowiedział się na temat niedawnych doniesień, sugerujących, że Sony planuje stworzenie mocniejszego modelu PlayStation 4.
W rozmowie z serwisem GameSpot stwierdził, że pojawienie się mocniejszej wersji PS4 mogłoby sprawić sporo problemów.
- Spowodowałoby to ogromny ból pośladków, który podważyłby główne założenia konsol - tłumaczył menedżer, używając jednak określenia nieco mocniejszego niż „pośladki”.
- Największą zaletą konsol jest fakt, że otrzymujemy określoną konfigurację sprzętową, nad którą pracujemy. Zmiana tego stanu rzeczy byłaby kompletnym szaleństwem - dodaje.
Zeschuk wyjaśnia, że gdyby na rynku dostępne były dwa modele PlayStation 4 o różnej specyfikacji, deweloperzy mieliby więcej pracy, co zaś mogłoby negatywnie odbić się na jakości gier.
- Jeśli koncentrujemy się tylko na jednej konfiguracji sprzętowej, osiągamy lepsze rezultaty. To znacznie prostsze niż dzielenie swoich wysiłków, zatrudnianie dodatkowych ludzi czy konieczność przenoszenia gier między dwoma urządzeniami - twierdzi.
Podkreśla również, że pojawienie się nowej wersji konsoli w samym środku generacji mogłoby zirytować klientów. Według Zeschuka, Sony nie uda się powtórzyć sukcesu firmy Apple, która każdego roku wypuszcza sprzedające się w tysiącach egzemplarzy nowe modele iPhone'ów i iPadów.
Według nieoficjalnych na razie informacji, mocniejsza edycja PlayStation 4 może zostać zaprezentowana jeszcze przed październikiem tego roku. Sprzęt miałby zaoferować grafikę w wyższej rozdzielczości, będąc skierowanym do osób gotowych zapłacić wyższą cenę za lepsze wrażenia.
Najprawdopodobniej też obecny i nadchodzący model konsoli pozwolą na uruchamianie tego samego katalogu gier.