Były szef Sony żałuje, że PS Vita nie dostała lepszego wsparcia
Konsolę „nieco osierocono”.
Były szef amerykańskiego oddziału Sony - Jack Tretton - w jednym z wywiadów przyznał, że PS Vita została „nieco osierocona” i nie otrzymała odpowiedniego wsparcia.
Menedżer w rozmowie z serwisem Axios opowiedział o najgorszych momentach związanych z okresem, kiedy kierował segmentem PlayStation w USA. Wśród nich wymienił działania związane z przenośną platformą japońskiego koncernu.
Tretton uważa, że niektóre projekty „nieco osierocono” - jako przykład podał konsolę PS Vita, która mimo dużej mocy obliczeniowej sprzedała się w niewielkiej liczbie egzemplarzy, a także technologię 3D i gogle wirtualnej rzeczywistości.
- Były pewne technologie, które uważałem za dobre, ale nie otrzymały odpowiedniego poziomu wsparcia - mówi były szef amerykańskiego Sony. Menedżer tłumaczy, że koncern m.in. za mało pieniędzy przeznaczył na działania marketingowe.
Innym źle wspominanym przez Trettona momentem jest atak hakerów na usługę PSN w 2011 roku, w wyniku czego serwery były nieczynne przez 23 dni. Mężczyzna przeprosił graczy na ówczesnych targach E3, co - jak przyznaje w rozmowie z Axios - „było konieczne, choć trudne”.
Menedżer ma jednak też dobre wspomnienia. Do takich zalicza słynne wideo, które w humorystyczny sposób pokazywało, jak na PS4 dzielić się używanymi grami. Film był zabawną krytyką Microsoftu, który wówczas zamierzał blokować pożyczanie lub odsprzedawanie produkcji na Xbox One.
Tretton chce wykorzystać zdobyte w Sony doświadczenie w branży gier, do której wraca. Wczoraj pisaliśmy, że zamierza kupić studio deweloperskie za co najmniej miliard dolarów.