Call of Duty: Black Ops 4 - w trybie Blackout pojazdy nie zagwarantują nieuczciwej przewagi
Balans przede wszystkim.
W rozmowie z dziennikarzami PC Gamer, deweloperzy pracujący nad Black Ops 4 opowiedzieli o procesie produkcyjnym trybu Blackout, zainspirowanego battle royale. W wywiadzie poruszono też temat pojazdów.
- Mamy cały wachlarz dobrze zbalansowanych pojazdów, które współgrają z walką piechoty - mówi John Rafacz, szef komunikacji w Treyarch. - To nie jest tak, że jeździsz czołgiem i walczysz z gościem, który wygrzebał skądś pistolet maszynowy.
- Przez ostatnie miesiące organizowaliśmy w studiu dużo testów trybu i naprawdę świetnie się w to gra. Odczucia są doskonałe. Czuć, że to Black Ops - dodaje.
W rozmowie omówiono też mapy. Choć środowiska są złożone z lokacji znanych z cyklu Black Ops, twórcy zapewniają, że przejścia będą naturalne.
- Rozumiem, czemu ludzie wyobrażają sobie to jako patchwork, ale mapy gładko przechodzą jedna w drugą - zapewnia dyrektor kreatywny Beenox, Thomas Wilson. - To nie jest tak, że po prostu wrzuciliśmy wszystkie mapy do jednego środowiska i je skleiliśmy.
Deweloperzy zapewniają, że Blackout zaskoczy graczy kilkoma niespodziankami, ale miłośnicy battle royale doskonale odnajdą się w nowym trybie.
Otwarta beta Blackout na PC rusza 15 września. Wystarczy założyć konto w usłudze Battle.net. Call of Duty: Black Ops 4 zadebiutuje 12 października.