Call of Duty: Black Ops 4 zmniejszyło zainteresowanie PUBG?
Dzięki trybowi battle royale.
Jak wynika z danych zaprezentowanych przez VentureBeat, premiera Call of Duty: Black Ops 4 miała negatywny wpływ na liczbę graczy bawiących się w PlayerUnknown's Battlegrounds na PC. Wszystko dzięki Blackout, czyli trybowi w stylu battle royale.
Dziennikarze portalu powołują się na oficjalne dane Steama. Na poniższym wykresie przedstawiono, jak zaraz po premierze Black Ops 4 - a więc od 12 października - stopniowo coraz mniej osób uruchamiało PUBG.
O ile w sobotę szczytowa liczba jednocześnie bawiących się w PUBG graczy wyniosła około miliona użytkowników, wartość zmniejszyła się w kolejnych dniach - nawet do poniżej 850 tysięcy.
To wciąż wysoki wynik, ale PUBG nie doświadczyło tak wyraźnego spadku zainteresowania od dłuższego czasu. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, że Blackout to pierwszy znaczący konkurent PUBG, który reprezentuje nieco poważniejsze podejście do rozgrywki i realistyczny styl graficzny, co może zachęcać wielbicieli strzelanki Brendana Greena.
Ponadto, mimo że Black Ops 4 zadebiutował wyłącznie na platformie Battle.net, twórcy zadbali o jakość wersji PC i odpowiednią optymalizację.
Zobacz: Call of Duty: Black Ops 4 - poradnik i najlepsze porady
Call of Duty: Black Ops 4 nie oferuje kampanii fabularnej, skupiając się na trybach sieciowych, w tym Zombie i wspomnianym Blackout. „To najbardziej angażująca rywalizacja wieloosobowa w serii od lat” - napisaliśmy w naszej recenzji, przyznając grze rekomendację.