Call of Duty krwawi. Activision straciło 50 milionów graczy w ciągu roku
Ostry spadek.
To nie był najlepszy rok dla Activision i marki Call of Duty. Zgodnie z nowym raportem finansowym, w okresie od marca 2021 roku do marca 2022 roku, firma straciła aż 50 milionów aktywnych użytkowników.
Dane przedstawione przez Activision Blizzard ujawniają, że rok temu firma mogła się pochwalić 150 milionami aktywnych użytkowników, a teraz liczba ta spadła do 100. Dla jasności, aktywny użytkownik to taki, który przynajmniej raz włączył grę w trakcie danego miesiąca.
Call of Duty to oczywiście nie wszystko, co wydało w ostatnich latach Activision, bo pojawiło się też Tony Hawk's Pro Skater 1 + 2 czy Crash Bandicoot 4: It's About Time. Jest jednak jasne, że CoD to flagowa seria amerykańskiej firmy i w zdecydowanej większości odpowiada za jej wyniki.
Co jest powodem tak gwałtownego odpływu graczy? Activision upatruje klęski w niezadowalającej sprzedaży Call of Duty Vanguard oraz topniejącym zainteresowaniu Warzone.
Marzec 2021 roku był dla Warzone okresem szczytu popularności. Od tego czasu coraz gra staczała się jednak po równi pochyłej, a powodów jest co najmniej kilka:
- Rezygnacja z ulubionej mapy fanów - Werdańska
- Napływ cheaterów, pomimo prób ich zwalczania
- Nowa mapa z wieloma bugami, które przez długi czas nie zostały naprawione
- Rozczarowujące aktualizacje sezonowe
- Problemy z balansem nowych broni
Oczywiście wynik 100 milionów aktywnych użytkowników miesięcznych wciąż jest imponujący i niejeden wydawca z zazdrością spogląda na wyniki Activision, jednak firma z pewnością odczuła odpływ graczy jako mocny cios.
Być może sytuacja zmieni się jednak już niedługo. Wkrótce ujrzymy zapowiedź Modern Warfare 2, które będzie podobno „najbardziej zaawansowanym doświadczeniem” Call of Duty - cokolwiek może to oznaczać. W 2023 roku zadebiutuje natomiast Warzone 2.