Capcom chce dać deweleperom więcej czasu na prace
Po problemach Street Fighter 5.
Bijatykę Street Fighter 5 wkrótce po premierze krytykowano za problemy z serwerami oraz braki w treści, głównie dla pojedynczego gracza. Capcom przyznaje, że sytuacja mogła wyglądać inaczej, gdyby deweloperzy mieli nieco więcej czasu na prace.
- Lepiej jest spędzić nieco więcej czasu na produkcji i wspieraniu tytułu wysokiej jakości, by ten poradził sobie lepiej na całym świecie - mówił dyrektor generalny Kenzo Tsujimoto podczas ostatniej konferencji z inwestorami.
Teraz firma obiecuje, że rozszerzy harmonogramy prac, by podobne problemy się nie powtórzyły. Wydaje się, że to nie tylko puste zapowiedzi - korporacja przewiduje już, że w wyniku decyzji zmniejszą się nieco przychody.
- Niektóre aspekty Street Fighter 5 wymagały dopracowania, jak dostępne treści i kłopoty z serwerami - dodał Tsujimoto. - Dlatego też uważamy, że lepiej poświęcić nieco więcej czasu na prace i wprowadziliśmy już odpowiednie poprawki w naszej linii wydawniczej.
- Zyski mogą gromadzić się przez to rok czy dwa później, ale będziemy wzmacniać pozycję naszych serii - wyjaśnił menedżer.
Nie bez znaczenia jest zapewne sprzedaż samego Street Fighter 5. Od premiery w lutym do końca marca tego roku do sklepów na całym świecie wysłano 1,4 mln egzemplarzy, choć wydawca spodziewał się, że będą to 2 miliony.
