Capcom obniża prognozy sprzedaży gier; połowę zysków pochłonie restrukturyzacja
Słabe wyniki Resident Evil 6 i Devil May Cry.
Capcom po raz kolejny obniżył przewidywane wyniki sprzedaży największych tytułów z ostatniego roku fiskalnego. Jako przyczynę wydawca podaje m.in. „nadmierne wykorzystanie podwykonawców”.
Prognozy dotyczące Resident Evil 6 zmniejszono z 5 mln do 4,9 mln sprzedanych egzemplarzy. Przed premierą Capcom zakładał, że gracze kupią 7 mln kopii.
Podobnie jest w przypadku Devil May Cry. Wydawca spodziewa się, że w ręce konsumentów trafi 1,15 mln kopii - zakładano 1,2 mln, a przed premierą nawet 2 mln.
Capcom w raporcie dla inwestorów wymienia trzy przyczyny zweryfikowanych prognoz sprzedaży: „spóźniona reakcja na rosnący rynek cyfrowy”, „niedostateczna koordynacja pomiędzy działem marketingu i producentami w sprawie zagranicznych rynków” oraz „spadek jakości w wyniku nadmiernego korzystania z podwykonawców”.
Ostatni komentarz nie spodoba się zapewne brytyjskiemu studiu Ninja Thoery, które stworzyło Devil May Cry na zlecenie Capcomu. Wydawca chciał, by na serię spojrzano z nowej perspektywy.
Odpowiedzią firmy na słabsze wyniki finansowe jest zwiększenie liczby wydawanych dodatków DLC oraz położenie większego nacisku na prace produkcyjne w wewnętrznych studiach. Firma „dokładnie przyjrzała” się także wszystkim tytułom znajdującym sie obecnie w produkcji, co poskutkowało jednorazową stratą na poziomie 73 mln dol.
Restrukturyzacja pochłonęła także cześć zysków z ostatniego roku fiskalnego. Capcom obniżył prognozy zarobków, z 66 mln do 30 mln dol.
Jeszcze w tym roku fiskalnym firma z Japonii wyda kolejny tytuł stworzony przez zewnętrzne studio - Lost Planet 3. Premierę gry przełożono ostatnio na sierpień z „powodów biznesowych”.