Skip to main content

Capcom „szczerze zaskoczony” informacjami o kompozytorze muzyki do Onimusha

Samuragochi przyznaje, że nie jest głuchy.

Firma Capcom przyznaje, że ze „szczerym zaskoczeniem” poznała informacje na temat kompozytora Mamoru Samuragochiego, który przyznał się niedawno, że nie jest głuchy, a za tworzenie muzyki płacił innemu autorowi.

Wczoraj muzyk odpowiedzialny między innymi za utwory do Resident Evil: Director's Cut i Onimusha wyjawił, że doniesienia o utracie słuchu są przynajmniej w części fałszywe, a w Japonii pojawiły się głosy, że Capcom od początku zdawał sobie z tego sprawę.

„Jesteśmy szczerze zaskoczeni ostatnimi informacjami na temat Samuragochiego” - zaprzecza przedstawiciel wydawcy w oświadczeniu dla Eurogamera. „Jednak obie omawiane ścieżki dźwiękowe nie są już oferowane w sprzedaży, więc nie zamierzamy podejmować żadnych działań.”

Dokładnie tydzień temu wyszło na jaw, że kompozytor, nazywany w rodzinnym kraju „japońskim Beethovenem”, przez niemal 20 lat płacił za tworzenie muzyki innej osobie.

Wczoraj Samuragochi przyznał się także za pośrednictwem swoich prawników, że jego słuch w ostatnich trzech latach „uległ poprawie”.

„Polepszył się do tego stopnia, że mogę czasami zrozumieć wypowiadane powoli i wyraźnie słowa, choć nadal są przytłumione” - cytuje muzyka serwis internetowy dziennika The New York Times. 50-latek zapewniał wcześniej, że w wieku 35-lat kompletnie stracił słuch.

Telewizja Nippon TV powołała się na anonimowe źródło w japońskiej branży gier, według którego z prawdziwej sytuacji zdawali sobie sprawę „wszyscy” w firmie (dzięki, Kotaku).

Zobacz także