Capcom zapowiada nowy silnik i subtelnie sugeruje remake Dino Crisis
Chyba coś jest na rzeczy.
Capcom przekazał, że pracuje nad następcą cenionego silnika RE Engine, który wkrótce napędzał będzie nadchodzące produkcje japońskiego studia. Możliwe też, że twórcy delikatnie zasugerowali możliwość powstania nowej wersji Dino Crisis.
Nowy silnik nosi nazwę kodową REX Engine, co stanowi dość nietypowy skrót od „RE Engine Next Generation”, jednak wybór akurat tych trzech liter rozbudził wyobraźnię fanów Capcomu. Gracze doszukują się powiązań nazwy silnika z kultowym drapieżnym dinozaurem - tyranozaurem (łac. Tyrannosaurus Rex), który odgrywał ważną rolę w pierwszej części Dino Crisis. Trudno uwierzyć, że twórcy wybrali akurat taki skrót zupełnie przypadkowo.
Choć to wciąż tylko spekulacje, to możliwe, że Capcom rzeczywiście zamierza odświeżyć przygody Reginy, która walczyła o przetrwanie na wyspie opanowanej przez zabójcze prehistoryczne gady. Wskazuje też na to sama decyzja o rozbudowaniu silnika RE Engine, ponieważ ożywienie dinozaurów może wymagać technologii, jakich obecne narzędzia Capcomu nie są w stanie obsłużyć.
Sam silnik REX ma oferować wszystkie funkcje znane z RE Engine, ale jednocześnie wprowadzi obsługę zupełnie nowych i najnowocześniejszych technologii. Ponadto REX ma lepiej radzić sobie z „rosnącymi rozmiarami assetów”, co można rozumieć jako szybsze renderowanie i wczytywanie większej liczby bardziej szczegółowych obiektów. Co ciekawe, w opracowaniu REX Engine pomagają też specjaliści z innych firm rozsianych po całym świecie.
Wygląda na to, że Capcom zamierza licencjonować swój nowy silnik na zewnątrz, co umożliwi zewnętrznym i niezależnym zespołom tworzyć gry za pomocą tych samych narzędzi, które posłużą do produkcji kolejnych tytułów z serii Resident Evil czy Devil May Cry. Ponadto kolejne funkcje REX będą stopniowo wprowadzane do istniejącego RE Engine, co pozwoli korzystać z części funkcji jeszcze przed ukończeniem całego silnika.