CD Projekt przyznaje: cyberatak negatywnie wpłynie na produkcję gier
Przynajmniej krótkoterminowo.
- Atak hakerów na CD Projekt wpłynie na prace nad grami
- Przestępcy nie wykradli danych osobowych danych graczy
Prezes CD Projektu - Adam Kiciński - poinformował, że niedawny cyberatak na firmę wpłynie negatywnie na tempo prac nad poszczególnymi projektami.
W oświadczeniu dla agencji PAP, a cytowanym przez serwis Bankier, menedżer wyjaśnił, że hakerzy zaatakowali serwery i przechowywane na nich dane. Zaznaczył, że nie doszło do kradzieży informacji osobowych graczy i użytkowników usług spółki.
CD Projekt koncentruje się na badaniu incydentu oraz zabezpieczaniu infrastruktury. Firma dąży również do przywrócenia wszystkich plików, których kopiami zapasowymi dysponowała.
- Jest więc zbyt wcześnie, aby oceniać długoterminowe skutki ataku. Na pewno krótkoterminowo wpłynie on na tempo prowadzonych prac deweloperskich - wyjaśnia Kiciński. Nie wiadomo jednak, w jak dużym stopniu i czy oznacza to konieczność przesunięcia powstających tytułów.
Przestępcy twierdzą, że weszli w posiadanie dokumentów i kodów źródłowych gier CD Projektu, w tym „niewydanej wersji Wiedźmina 3”, które opublikują, jeżeli firma nie spełni określonych żądań. Warszawska spółka nie zamierza jednak współpracować z hakerami.