Skip to main content

CD Projekt uprościł system hakowania w Cyberpunk 2077?

Twórcy wprowadzili zmiany do mechaniki.

Z informacji ujawnionych przez niemiecki magazyn GameStar - a rozpowszechnionych między innymi na forum CD Projekt Red - wynika, że hakowanie w Cyberpunk 2077 uproszczono względem dotychczasowych założeń.

Początkowo, aby móc włamywać się do urządzeń lub wszczepów przeciwników i innych postaci, gracz musiał obejść zabezpieczenia głównego punktu dostępu w danej lokacji. Wówczas pojawiałaby się opcja użycia daemonów, czyli programów, umożliwiających wpłynięcie na wroga lub obiekt.

Zobacz na YouTube

Według artykułu w najnowszym numerze magazynu GameStar, twórcy wprowadzili do mechaniki zmiany. Teraz wystarczy jedynie przeskanować danego NPC lub sprzęt, by użyć wspomnianych daemonów, które pozwolą na przykład odblokować skrót, przegrzać broń nieprzyjaciela lub skłonić oponenta do popełnienia samobójstwa.

To nie wszystko: hakowanie wykorzystuje pamięć, czyli wolno regenerujący się zasób, który z opisu przypomina manę z gier w świecie fantasy. Ponadto punktów dostępowych nie usunięto - włamywanie się do nich obniża zużycie „surowca”.

Dużą rolę odegra strzelanie

Niektórzy gracze wypowiadający się na łamach forum CD Projekt Red nie są zadowoleni z wprowadzonych modyfikacji. Uważają, że w wyniku zmian mechanizm hakowania będzie zbyt uproszczony, co może zniechęcić do zabawy hakerem.

Deweloperzy z warszawskiego studia na razie nie skomentowali doniesień ujawnionych przez GameStar. Sam Cyberpunk 2077 ukaże się 19 listopada na PC, PS4 i Xbox One. Gra będzie działała także na konsolach PS5 i Xbox Series X.

Źródło: Forum CD Projekt Red

Zobacz także