CD Projekt wyjaśnia, skąd w Wiedźminie 3 next-gen wzięły się waginy
Skomplikowana przypowieść.
„Afera waginalna” związana z Wiedźminem 3 next-gen dobiega końca. CD Projekt wyjaśnił w szczegółach, skąd w grze wzięły się „ulepszenia” potworów w zakresie intymnych części ciała.
Krótkie przypomnienie: odświeżona wersja gry na PC, PS5 i Xbox Series X/S dodała sporo modów, a wśród wprowadzonych nowości znalazły się realistyczne kobiece genitalia, przygotowane w ramach projektu Vaginas for Everyone. Kontrowersje wkrótce spotęgował fakt, że twórca modyfikacji zapewniał, iż jego praca została wykorzystana bez pozwolenia.
Teraz CD Projekt wyjaśnił, że jest to prawda - choć po części. Okazuje się bowiem, że mod z waginami został uwzględniony w innej modyfikacji, która znalazła się w grze już całkiem „legalnie” - mowa o popularnym HD Monsters Reworked (HDMR), odświeżającym właśnie wygląd potworów.
„W 2021 roku, podczas podpisywania transferów praw autorskich, autor HDRM potwierdził w odpowiedzi na zapytanie CDPR, że jest samodzielnym twórcą moda” - zapewnia rzecznik polskiej firmy w oświadczeniu dla serwisu Kotaku. „Twórca HDMR pozwolił CD Projektowi na skorzystanie z moda, za co otrzymał wynagrodzenie i został dodany do napisów końcowych. Skontaktowaliśmy się z autorem w celu wyjaśnienia”.
Sam deweloper odpowiedzialny za mod Vaginas for Everyone potwierdził, że tak właśnie było. Jak opisuje, w 2019 roku dostał zapytanie od innego moddera, proszącego o możliwość uwzględnienia jego pracy w HD Monsters Reworked. Nie odpowiedział na prośbę, ale - jak widać - jego waginy nadal zostały uwzględnione, bez pozwolenia czy nawet podziękowań.
To wyjaśnia, skąd przeoczenie sprawy przez CD Projekt. Najgorszym efektem całego zamieszania wydaje się być fakt, że firma zapewne dwa razy zastanowi się w przyszłości nad podobnymi inicjatywami z wspieraniem twórców modyfikacji.
„Chcemy także dodać, że usunięcie tych elementów nie jest głosem przeciwko nagości czy dojrzałym tematom, ale raczej stanowi próbę zachowania wizualnej spójności wszystkich modeli postaci” - dodaje polskie studio. „Uwzględnienie tych tekstur nigdy nie było planowane”.