Ciężko dziś będzie zagrać w betę Diablo 4. Blizzard zapowiada wielkie kolejki
Częściowo wywołane intencjonalnie.
Dziś o 17:00 rusza otwarta beta Diablo 4. Słowo „otwarta” jest kluczowe, bo oznacza, że do testów będzie miał dostęp każdy zainteresowany. Blizzard radzi nastawić się na spore kolejki, tym bardziej że firma... tak naprawdę ich potrzebuje. Wszystko przez przygotowania do premiery.
Przedsmak dzisiejszych popołudniowych wrażeń zaserwowała nam już beta Diablo 4 sprzed tygodnia. Problemy były co prawda mniejsze, niż można się było spodziewać, a niektórzy gracze eksplorowali Sanktuarium zaraz po 17:00, ale nie obyło się bez kolejek i problemów z połączeniem. Dostęp do testów miały jednak tylko osoby składające preorder lub zdobywcy specjalnych kodów. Zapewne był to więc niewielki ułamek grupy, która dzisiaj zapuka do serwerów.
„Kiedy w najbliższy piątek ponownie otwieramy bramy dla absolutnie wszystkich, spodziewamy się wielu ludzi” - tłumaczy na forum Blizzarda Adam Fletcher, odpowiedzialny za kontakt ze społecznością. „Będą długie kolejki, szczególnie w piątek zaraz po uruchomieniu i podczas szczytowych momentów aktywności w konkretnych regionach”.
Blizzard twierdzi, że zamknięta beta pozwoliła przygotować się na otwartą betę, a ta z kolei pozwoli przygotować się na premierę Diablo 4. Deweloperzy chcą intencjonalnie przeładować serwery i sprawdzić, do czego są zdolne.
„Poprzedni weekend pomógł nam przewidzieć przepustowość, której spodziewamy się w ten weekend, i będziemy używać tej przepustowości do celowego obciążenia naszych systemów w przygotowaniu do premiery. Podsumowując: choć wiemy, że może to być frustrujące, potrzebujemy kolejek, aby odpowiednio przetestować nasze usługi i działamy tak, żeby te kolejki przez pewien czas występowały” - wyjaśnia Fletcher.
Blizzard ostrzega też, że podczas otwartej bety gra może przez pewien czas przejść w tryb offline, by twórcy mogli wdrożyć szybkie poprawki infrastruktury sieciowej. Zachęca też graczy do zgłaszania uwag i raportowania błędów.
Dlaczego warto sięgnąć po „Legendy gier wideo”?
Dzięki książce poznasz największych twórców gier wideo w historii, a przy okazji dowiesz się, jak wielki był ich wpływ na wszystkie kolejne gry, również dzisiejsze hity, w które grasz na co dzień.
Kto pierwszy poruszył postacią na ekranie, jak narodziły się komputerowe RPG-i, dlaczego grom tak blisko do filmów, kto wymyślił otwarte światy, jak narodziły się strzelanki czy wreszcie, który znany twórca poleciał w kosmos jako drugi cywil w historii.