Cities: Skylines 2 nie potrzebuje DLC, by dodać pory roku
Będą też kataklizmy.
Studio Colossal Order opublikowało kolejny materiał poświęcony Cities: Skylines 2, a więc drugiej części popularnego city buildera. Tym razem uwagę poświęcono klimatowi i naturalnym kataklizmom, których zabrakło w podstawowej wersji „jedynki”.
Jak dowiadujemy się z najnowszego dziennika deweloperskiego, w Cities: Skylines 2 doświadczymy trzech zróżnicowanych klimatów. Każda z map zostanie też podzielona na cztery pory roku, których wpływ będzie zależał właśnie od położenia na mapie świata. Rzadziej spotkamy się więc z sytuacją, gdzie jakaś lokacja będzie wiecznie zasypana śniegiem lub nasłoneczniona.
W urozmaiceniu rozgrywki pomogą także katastrofy naturalne, a więc element dobrze znany fanom pierwszej części. Tym razem pożary, huragany i zamiecie będą dostępne już w podstawowej wersji gry, a nie płatnym rozszerzeniu. Podobnie jak zresztą pory dnia, które fani „jedynki” musieli odblokować w ramach dodatku After Dark.
Wracając jednak do samego klimatu, podobnie jak w rzeczywistości, pogoda będzie miała spory wpływ na funkcjonowanie miasta. Deszcz zachęci mieszkańców do zostania w domu lub restauracji, a niskie temperatury nie pozostawią bez szkody infrastruktury miejskiej, doprowadzając nawet do wypadków, choćby przez zamarznięte ulice.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że same miasta będą znacznie większe od tych z „jedynki”. Jak ujawniono w jednym z ostatnich wpisów, maksymalny rozmiar mapy wyniesie 159 kilometrów kwadratowych, co stanowi powierzchnię większą niż całkiem sporo państw na świecie. Gracze będą mogli przebić rozmiarem choćby Watykan.
Każdy z wymienionych systemów Cities: Skylines 2 sprawdzimy już 24 października, gdy tytuł zadebiutuje na PC oraz konsolach Playstation 5 i Xbox Series X/S. Produkcja będzie dostępna na premierę w abonamencie Game Pass.